Będzie więcej internetu w urzędach

Będzie więcej internetu w urzędach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Posłowie rekomendowali przesłanie do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej rządowego projektu ustawy o informatyzacji działalności niektórych podmiotów realizujących zamówienia publiczne.
Referujący projekt ustawy minister nauki Michał Kleiber powiedział, że ma ona za zadanie spełnienie podstawowego celu -  niedopuszczenie, by niewydolna administracja hamowała rozwój gospodarki i społeczeństwa.

"Obywatele i przedsiębiorcy domagają się dziś nowych koncepcji i  idei, pomysłów i uregulowań na miarę czasów, w których żyjemy. Te  oczekiwania nie dotyczą tylko polityki i gospodarki, ale - często przede wszystkim - administracji publicznej" - powiedział Kleiber.

Zdaniem ministra, projekt wnoszonej ustawy zapewni ramy prawne dla działania ministra odpowiedzialnego za informatyzację.

Cele projektu obejmują cztery punkty: osiągnięcie wzajemnej współpracy systemów teleinformatycznych i rejestrów publicznych, zapewnienie podstaw prawnych dla rozwoju elektronicznej administracji, oszczędności budżetowe, zwiększenie skuteczności i  jakości usług świadczonych przez administrację.

Projekt ustawy zakłada również osiągnięcie minimalnego stanu zgodności technicznej sprzętu i programów teleinformatycznych -  takiego, który umożliwi współpracę różnych systemów używanych przez poszczególne urzędy administracji publicznej.

Kleiber powiedział, że choć wdrożenie systemu będzie kosztowało ok. 500 mln zł, to jednak oszczędności związane z jego funkcjonowaniem będą w przyszłości znacznie większe.

Większość posłów nie miała wątpliwości, że wprowadzenie nowej ustawy jest konieczne, do jej projektu zgłosili jednak sporo zastrzeżeń.

Jedno z najważniejszych dotyczy zbyt dużych - zdaniem niektórych posłów - uprawnień w dziedzinie ewidencjonowania i kontrolowania przez odpowiedzialnego za informatyzację ministra systemów używanych przez samorządy terytorialne.

Według projektu minister może również żądać od samorządu terytorialnego ujawnienia źródeł finansowania projektu informatyzacyjnego. Posłowie uważają, że zapis ten powoduje, iż  minister nauki będzie wchodził w kompetencję Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Inne zarzuty dotyczyły faktu, że projekt nie przewiduje, by drogą elektroniczną można było uiszczać opłaty skarbowe, występować o  zezwolenia i koncesje - zdaniem posłów taka możliwość nie tylko ułatwiłaby funkcjonowanie obywatelom, ale skutecznie mogłaby utrudnić korupcję.

Posłowie zwracali również uwagę na niebezpieczeństwo, że wraz z  rozwojem społeczeństwa informatycznego może następować proces wykluczania całych grup społecznych. Informatyzacja postępuje bowiem w dużych ośrodkach miejskich, ceny usług internetowych są zaś dla wielu grup społecznych zaporowe.

Minister Kleiber zapewnił, że jeszcze przez wiele lat w urzędach administracji publicznej będzie istniał podwójny obieg dokumentów -  elektroniczny i papierowy, uchwalone zaś niedawno nowe prawo telekomunikacyjne powinno - jego zdaniem - doprowadzić do  potanienia dostępu do internetu.

rp, pap