Paweł Kukiz ogłosił, że będzie startował w najbliższych wyborach prezydenckich. - Sztuką jest stanąć przeciwko systemowi - skomentował. Najpierw musi zebrać 100 tys. podpisów pod swoją kandydaturą. - Jeśli tak się nie stanie to nie będę czuł żadnego dyskomfortu - powiedział. - Serce mi bije strasznie mocno. Emocję są wielkie. To nie jest zabawa, pomysł rockandrollowca. To poważna decyzja i zwieńczenie walki o przywrócenie państwa obywatelom - dodał.
W styczniu w programie "Kropka nad i" muzyk mówił, że wystartuje w wyborach "jeżeli górnikom i rolnikom się nie uda". - Ja nazywam strajk na Śląsku buntem nie górników, a buntem niewolników - powiedział Kukiz po wybuchu protestów. Stwierdził też, że na Śląsku sytuacja jest podobna do tej na ukraińskim Majdanie.
Wcześniej Kukiz startował w wyborach samorządowych z Ramienia Bezpartyjnych Samorządowców. Był trzeci pod względem liczby głosów i zdobył mandat radnego sejmiku województwa dolnośląskiego.
TVN 24
Wcześniej Kukiz startował w wyborach samorządowych z Ramienia Bezpartyjnych Samorządowców. Był trzeci pod względem liczby głosów i zdobył mandat radnego sejmiku województwa dolnośląskiego.
TVN 24