Wzgórza nieopodal Kapsztadu stanęły w ogniu. Strażacy od wczoraj zmagają się nie tylko z pożarami, ale także z niesprzyjającą pogodą, która znacznie utrudnia im opanowanie żywiołu - podaje tvnmeteo.tvn24.pl.
Pierwsze płomienie pojawiły się na terenie Parku Narodowego Góry Stołowej, lecz porywisty wiatr i wysoka temperatura sprawiły, że ogień błyskawicznie się rozprzestrzenił i pochłonął około 3000 hektarów. Do tej pory nie udało się ugasić ognia, który zaczyna stanowić zagrożenie dla kapsztadzkich dzielnic Noordhoek, Muizenburg, Fish Hoek oraz Tokai.
Cztery budynki spalone
Pożary do tej pory pochłonęły cztery budynki mieszkalne. Do ewakuacji zmuszono natomiast mieszkańców trzech domów starców, którzy znaleźli schronienie w pobliskich kościołach. Z ruchu wyłączone są drogi niedaleko wzgórza, ponieważ nawierzchnia stopiła się pod wpływem wysokiej temperatury.
Do walki z ogniem ruszyło 28 wozów strażackich oraz dodatkowo 16 wozów wspierających. Do tej pory strażakom nie udało się ustalić dlaczego pożar wybuchł, ale przyczyn może być tak wiele, że nie da się tego jednoznacznie stwierdzić.
tvnmeteo.tvn24.pl
Cztery budynki spalone
Pożary do tej pory pochłonęły cztery budynki mieszkalne. Do ewakuacji zmuszono natomiast mieszkańców trzech domów starców, którzy znaleźli schronienie w pobliskich kościołach. Z ruchu wyłączone są drogi niedaleko wzgórza, ponieważ nawierzchnia stopiła się pod wpływem wysokiej temperatury.
Do walki z ogniem ruszyło 28 wozów strażackich oraz dodatkowo 16 wozów wspierających. Do tej pory strażakom nie udało się ustalić dlaczego pożar wybuchł, ale przyczyn może być tak wiele, że nie da się tego jednoznacznie stwierdzić.
tvnmeteo.tvn24.pl