Ostatni dzień Open'er Festivalu. Kogo dziś warto zobaczyć?

Ostatni dzień Open'er Festivalu. Kogo dziś warto zobaczyć?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziś ostatni dzień Open'er Festivalu, największego festiwalu muzycznego w Polsce. Kogo warto zobaczyć w tę sobotę? Sprawdźcie w naszym zestawieniu.
mat. prasowe
Flume (02:00, Tent Stage)
To jedno z najgorętszych nazwisk współczesnej muzyki tanecznej. Młody producent, który szturmem zawojował scenę muzyczną w rodzimej Australii, by w krótkim czasie stać się światową gwiazdą gatunku. Na koncie ma doskonale przyjęty album zatytułowany po prostu "Flume" oraz remixy, m.in dla Arcade Fire, Cheta Fakera, Disclosure czy Lorde. Jest wielką nadzieją elektroniki i ma wszelkie atuty, by tym oczekiwaniom w najbliższych latach sprostać!

Disclosure (00:30, Main Stage)
Howard i Guy Lawrence to pierwszy od kilku lat elektroniczny live act, który popularnością zyskiwaną od momentu debiutu i pozycją na rynku dorównuje największym gwiazdom elektroniki lat 90-tych. Disclosure śmiało rozpychają się pomiędzy najpopularniejszymi zespołami rockowymi i alternatywnymi, udanie zmierzając w stronę headlinerów wielu imprez. Przy tym nadal pozostają normalnymi dwudziestolatkami, którzy potrafią spędzić cały dzień na chodzeniu po Sydney, za przewodnika miejskiej wycieczki wybierając swojego dobrego kumpla Flume’a.

St. Vincent (23:00, Tent Stage)
Pierwsza artystka Open'era 2015 współpracowała z tak różnymi artystami jak David Byrne, Bon Iver czy grupa Swans. Jeździła we wspólne trasy z Arcade Fire, The National i The Black Keys. Nagrała cztery znakomite płyty, z których ta najnowsza - "St. Vincent" - znalazła się na pierwszym miejscu albumów roku 2014 wg tygodnika NME. Poznajcie St. Vincent - przyszłość muzyki alternatywnej i jedną z najważniejszych współczesnych artystek na światowej scenie! Karierę zaczynała w zespole The Polyphonic Spree, który na początku ubiegłej dekady wyróżniał się na tle młodych gwiazd muzyki niezależnej kilkunastoosobowym składem ubranym w białe szaty. W tej chóralno-rockowej komitywie Annie była gitarzystką. Na krótko trafiła także do równie obszernego składu koncertowego Sufjana Stevensa i z bagażem doświadczeń scenicznych oraz niezłymi pomysłami, w 2006 roku nagrała debiutancki album.

Kasabian (22:00, Main Stage)
Kasabian, czyli wokalista Tom Meighan, gitarzysta/wokalista Sergio Pizzorno i perkusista Ian Matthews zaczęli grać wspólnie w 1997 roku w Leicester. Nagrywanie debiutanckiego albumu zajęło im kilka lat, ale warto było czekać: imienny debiut z 2004 roku zapoczątkował trwającą do dziś dobrą passę zespołu, przynosząc zadziorne „Processed Beats", „Reason Is Treason" i „Club Foot".

Years & Years (21:00, Tent Stage)
Years & Years to Olly Alexander, Mikey Goldsworthy oraz Emre Turkmen, trzech londyńczyków, którzy w tym roku znaleźli się nas szczycie plebiscytu organizowanego przez BBC. „Sound of” co roku wskazuje wykonawców, którzy zdaniem dziennikarzy i krytyków mają największe szanse na sukces i w gronie dziesiątek debiutantów prezentują się najciekawiej. Y&Y również pełnymi garściami czerpią z muzyki house lat 90-tych, sythpopowej elektroniki i wokali stylizowanych na gwiazdy R&B sprzed dwóch dekad.

Hozier (19:45, Main Stage)
Nie ma kraju, w którym Hozier nie dotarłby na podium list przebojów i list sprzedaży, od Billboardu przez UK Top 40 po Listę Przebojów Trójki. A wszystko dzięki utworowi, który stał się sprzeciwem wobec nowego, homofobicznego i opresyjnego prawa w Rosji zakazującego „propagowania nietradycyjnych relacji seksualnych”. Dodatkowo „Take Me To Church” w warstwie muzycznej nie jest typowym „radiowym hitem” ponieważ wykorzystuje mniej lubiane przez słuchaczy podziały metryczne. Nagranie, które w ciągu roku zrobiło z Hoziera wielką gwiazdę znalazło się na jego debiutanckim albumie, zatytułowanym po prostu „Hozier”.

Domowe Melodie (18:30, Tent Stage)
Domowe Melodie przerwały w ubiegłym roku urlop, by w zastępstwie odwołanych The Dumplings pojawić się na Open’erze. To dla nas bardzo ważny zespól, dlatego trudno wyobrazić sobie tegoroczny festiwal bez ich udziału, tym bardziej, że dali naturalny powód do powrotu. W grudniu, nagle, bez żadnego wcześniejszego singla, hasztaga, ogłoszenia czy ukrytego przekazu wydali nowy album.

Elliphant (17:00, Tent Stage)
Szwedzka piosenkarka i raperka dołącza do tegorocznego składu Open'era. Popularność zyskuje systematycznie od prawie trzech lat, czyli od momentu wydania singla "Tekkno Scene". Kolejnym sukcesem była debiutancka EPka, którą zachwycił się portal Pitchfork. To muzyka taneczna o czysto zabawowym, użytkowym charakterze, ale zachowująca jakość, uciekająca od łatwych patentów. Styl Elliphant docenili zarówno Katy Perry jak i Skrillex czy Diplo. Skrillex pojawił się w jednym z jej kolejnych utworów - "Only Getting Younger" a Diplo zaprosił Elliphant na najnowszy album Major Lazer.

Trupa Trupa (15:30, Alter Stage)
O Trupie Trupa mówi się ostatnio bardzo dużo i bardzo dobrze. Wszystko za sprawą ich nowej płyty, "Headache", wydanej na zachodzie, zauważonej przez tamtejszą prasę i blogosferę. Zazwyczaj cieszyliśmy się sukcesami polskiej elektroniki lub metalu, teraz czas pokazać także świetne przykłady niezależnego gitarowego grania i Trupa Trupa robi to doskonale.