Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz na antenie TVP Info poinformował, że ustępująca głowa państwa włączy się w kampanię na rzecz uczestnictwa we wrześniowym referendum.
– Moim zdaniem włączy się w nią i będzie prezentował w tej sprawie swoje stanowisko. Cieszy to, że prezydent Duda powiedział, że to referendum ma sens i zamierza wziąć w nim udział – powiedział Nałęcz. Obecny w studiu poseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski podkreślił, że nie przypomina sobie, by Andrzej Duda mówił o sensie referendum, ale zapewnił, iż prezydent elekt weźmie w nim udział. – Prezydent Duda powiedział, że referendum jest najwyższym przejawem demokracji państw i trzeba je szanować. Ono oczywiście nie ma sensu – zaznaczył polityk PiS.
- Apeluję do obywateli o udział w tym referendum i sił politycznych o to, aby zechciały wyrazić swój pogląd w tych trzech istotnych sprawach, aby zechciały doprowadzić do opinii publicznej to stanowisko. Aby mimo naturalnych i zrozumiałych różnic, co do kwestii merytorycznych, jednak zadbały o to, aby obywatele chcieli pójść do referendum, bo to kwestia budowania aktywności obywatelskiej. Zwracam się do sił, aby nie kalkulowały, że referendum może być nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji - kontynuował Komorowski.
Wprost.pl, TVP.info
Krytyka referendum
Platforma Obywatelska zachęca do wzięcia udziału w referendum, a PiS przekonuje, że "nie ma on sensu”. – Jedno pytanie z referendum jest już nieaktualne. A JOW-y tylko zabetonują polską scenę polityczną. Z kolei zmiana finansowania partii politycznych będzie szkodliwa – stwierdził polityk PiS.Referendum prezydenta
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o referendum ws. JOW-ów 17 czerwca. - Podjąłem decyzję o podpisaniu postanowienia o referendum. Po to, aby przeciąć wszelkie spekulacje, czy jest możliwe, aby zmienić moją wcześniejszą decyzję. Nie, to niemożliwe. Referendum się odbędzie - mówił ustępujący prezydent.- Apeluję do obywateli o udział w tym referendum i sił politycznych o to, aby zechciały wyrazić swój pogląd w tych trzech istotnych sprawach, aby zechciały doprowadzić do opinii publicznej to stanowisko. Aby mimo naturalnych i zrozumiałych różnic, co do kwestii merytorycznych, jednak zadbały o to, aby obywatele chcieli pójść do referendum, bo to kwestia budowania aktywności obywatelskiej. Zwracam się do sił, aby nie kalkulowały, że referendum może być nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji - kontynuował Komorowski.
Pytania na referendum
Pytania, jakie padną w referendum 6 września, brzmią następująco:- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
- Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
- Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?
Wprost.pl, TVP.info