Rulewski: Trudno było być niezłomnym w systemie totalitarnym

Rulewski: Trudno było być niezłomnym w systemie totalitarnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Rulewski (fot. Jacek Herok/NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
– Dla mnie te dokumenty nie wprowadzają nowej jakości, choć zgadzam się, że jeśli są wiarygodne i prawdziwe, (...) Lech Wałęsa w trybie pilnym powinien to wydarzenie skomentować – powiedział na antenie TVP Info senator PO Jan Rulewski. - Powinniśmy nadal pytać: komuno, jak tyś nas traktowała, jak deptałaś nasze prawa i nasze życie? – dodał.

W przypadku, gdyby treść ujawnionych dokumentów okazała się prawdziwa w opinii Rulewskiego „Wałęsa powinien przynajmniej podjąć kroki, które przynależą człowiekowi, który walczył o wolność”.

- Ta burza jest szkodliwa dla Polski, dla „Solidarności” i dla mnie, ponieważ ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. Chociaż lata siedemdziesiąte to nie nasza działalność - tłumaczył były opozycjonista. Rulewski podkreślił, że "notatka wyraźnie o tym mówi, że zobowiązanie o współpracy powstało 21 grudnia 1970 r. a więc jak gdyby jeszcze w trakcie masakry robotników na Wybrzeżu". - To jest słabość Wałęsy. Ale to jest przede wszystkim oskarżenie wobec komuny, która nawet wtedy, kiedy mordowała robotników, nie omieszkała zadawać im śmierci cywilnej werbując do odpłatnego szpiegostwa, a nawet zdrady - tłumaczył. 

W opinii senatora PO  „trudno było być w systemie totalitarnym niezłomnym”. – To nie Wałęsa jest sprawcą dzisiejszej burzliwej atmosfery w kraju. To nie z powodu Wałęsy powinniśmy się dzielić - ocenił.

– Nadal podtrzymuję stanowisko propolskie. Nie ulegajmy, nie poddawajmy się nie tylko jednemu, ale wielu szczurom, do których przyłączają się państwowe instytucje opłacane przez podatników. IPN i telewizja i wywołują burzę wokół zaledwie tylko jednego z dokumentów, nie wiedząc, co jest w pozostałych kartonach – powiedział były opozycjonista.

TVP Info