Frasyniuk: Próba przeprowadzenia Polaków do Europy Wschodniej

Frasyniuk: Próba przeprowadzenia Polaków do Europy Wschodniej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Frasyniuk (fot. PIOTR TWARDYSKO/NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
– Lepiej dzisiaj używać radykalnych słów, niż jutro krzyczeć zza murów więziennych – mówił w TVN 24 w programie "Fakty po faktach" Władysław Frasyniuk, były opozycjonista i przewodniczący Unii Wolności.

– Władza, która podnosi rękę na konstytucję, wprowadza stan wojenny wobec społeczeństwa. Mamy sytuację, w której Jarosław Kaczyński próbuje przeprowadzić Polaków z powrotem do Europy Wschodniej – oceniał Frasyniuk. – Dzisiaj Kaczyński odbiera nam wolność, usiłuje narzucić nam swój własny porządek, choć sam kiedyś przeciw temu protestował. Liczę, że ruszy go sumienie. Andrzej Duda jest symbolem dramatycznej i szybkiej porażki polityki Jarosława Kaczyńskiego –  dodawał.

Pytany o swoje surowe oceny i słowa, Frasyniuk odparł, że nie pozostawiono mu innego wyjścia. – Uważam, że po drugiej stronie jest nieprawdopodobne chamstwo, które nas zalewa. Część ludzi jest trochę bezradnych – mówił w TVN 24.

"Jak grupa przestępcza u prokuratora"

Jego zdaniem w obecnej sytuacji nie ma szans na porozumienie. Władza musi zaakceptować wyroki Trybunału Konstytucyjnego. – To jest tak, jakby grupa przestępcza przyszła do prokuratora i chciała się dogadać. Tu nie ma możliwości kompromisu, trzeba przywrócić państwo prawa - tłumaczył. - Może do Jarosława Kaczyńskiego dotrze, że "nie stoi tam, gdzie stało ZOMO", tylko tam gdzie stoją Putin i Łukaszenka – dodawał.

Wyraził podziw dla ludzi protestujących na ulicach różnych miast Polski. Stwierdził, że to dobry sposób, aby wpłynąć na prezesa Prawa i Sprawiedliwości. – To, co szokuje Kaczyńskiego, to nasza determinacja i ilość. Do tej pory ulica była zawłaszczona przez PiS, a teraz wychodzą na nią ludzie broniący liberalnej demokracji. Na ulicy są polscy patrioci realizujący marzenia, by żyć w państwie prawa – mówił.

– Będziemy krzyczeć: zdradziłeś ludzi z Armii Krajowej, zdradziłeś "Solidarność", zdradziłeś własnego brata – zapowiedział.

TVN 24