Małysz mistrzem!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz zdobył w Zakopanem kolejny tytuł mistrza Polski. Na dobrze przygotowanej Wielkiej Krokwi, w idealnych warunkach, uzyskał w pierwszej serii odległość 130,5 m a w drugiej 131,5 m.
Drugie miejsce w konkursie zajął kolega klubowy Adama Małysza z  KS Wisła Ustronianka - Wojciech Tajner (126 i 124 m), a trzeci był 17-letni junior z zakopiańskiej Wisły, Mateusz Rutkowski (122 i  126 m).

Ponad 60 zawodników z Polski, Słowacji i Rumunii rywalizowało w  piątek w świątecznym, mistrzowskim konkursie skoków. Nie zawiedli kibice - pod Wielką Krokwią zgromadziło się kilka tysięcy widzów. Zawody odbywały się w zimowej scenerii, przy mroźnej i niemal bezwietrznej pogodzie.

Już serie próbne zapowiadały, że konkurs będzie stał na wysokim poziomie. Rewelacyjnie skoczył 17-letni Mateusz Rutkowski, który poszybował na odległość 131 metrów. Pewnie skakał Małysz, ale  uzyskiwane przez niego odległości nie były imponujące.

Pierwsza seria konkursu potwierdziła dobrą formę Rutkowskiego i  Wojciecha Tajnera (126 m), ale zamykający stawkę Małysz pokazał mistrzowską klasę i oddał najdłuższy skok - 130,5 m, obejmując prowadzenie. W decydującej serii znów daleko lądował Rutkowski (126 m) ale  Wojciech Tajner (124 m) zdołał utrzymać drugą pozycję. Bezkonkurencyjny był znów Małysz oddając najdłuższy skok konkursu -  131,5 m i zapewniając sobie kolejny tytuł mistrza Polski.

O sporą niespodziankę postarał się jeden z najmłodszych skoczków -  15-letni Dawid Kowal z Zakopanego, który miał dwa udane skoki (121 i 122 metry), co dało mu szóste miejsce w konkursie.

Z postawy młodych skoczków zadowolony był trener Apoloniusz Tajner, który poinformował po konkursie, że na pierwsze zawody Turnieju Czterech Skoczni zabierze, obok Adama Małysza, wicemistrza Polski Wojciecha Tajnera i Tomisława Tajnera. Już w  trakcie turnieju, 1 stycznia 2004 r, miejsce Tomisława zajmie Marcin Bachleda, który w piątek wypadł słabiej i przez najbliższe kilka dni będzie trenował w Zakopanem.

Jak wyjaśnił trener kadry, nie powołał do ekipy rewelacyjnego Mateusza Rutkowskiego bowiem zawodnik ten przygotowuje się osobnym cyklem do przyszłorocznych mistrzostw świata juniorów. Sam Rutkowski powiedział po konkursie, że jest bardzo zadowolony z  medalu mistrzostw Polski i marzy o powołaniu do reprezentacji, ale  głównym jego celem w najbliższym okresie będą właśnie mistrzostwa świata juniorów.

W rozmowie z reporterem TVP Adam Małysz powiedział, że nie jest jeszcze w najwyższej formie, ale cieszy go postawa młodszych kolegów. "W konkursie oddałem dwa dobre skoki - ocenił - ale z  formy nie jestem do końca zadowolony. Być może wpłynęła na to  trochę świąteczna atmosfera".

sg, pap