Najnowszy sondaż przeprowadzono bezpośrednio po zamordowaniu przez nieznanych sprawców w Faludży w Iraku czterech amerykańskich zleceniobiorców, których ciała zostały poćwiartowane i rozwieszone na moście. To krwawe wydarzenie, szeroko opisane w mediach amerykańskich i światowych, postawiło wiele nowych pytań na temat sensu okupacji Iraku przez siły koalicji pod przywództwem USA.
Od tego czasu w różnego rodzaju incydentach zbrojnych i zamachach w Iraku zginęło wielu dalszych Amerykanów, głownie wojskowych.
Tylko 32 procent ankietowanych sądzi obecnie, że Bush ma jasny plan dalszych działań w Iraku, natomiast aż 57 procent nie widzi takiego planu. Tylko połowa respondentów uważa obecnie, że wojska amerykańskie powinny pozostawać w Iraku, w styczniu tego zdania było 63 procent pytanych.
oj, pap