Nawiązując do tragicznych wydarzeń w Biesłanie w Północnej Osetii, Kwaśniewski zaznaczył, że wspólnie z prezydentem Armenii "solidaryzujemy się z rodzinami, z całą Rosją w tej trudnej chwili".
"Nie ma usprawiedliwienia dla takich aktów terrorystycznych. Użycie dzieci jako swoistych tarcz dla własnych celów jest zbrodnią, która przekracza ludzką wyobraźnię" - powiedział Kwaśniewski.
Żony prezydentów Polski i Armenii - Jolanta i Bella - złożyły kwiaty pod Ambasadą Rosyjską w Warszawie.
Według Kwaśniewskiego polsko-armeńskie stosunki są w "znakomitym stanie". Dodał, że stworzona została "baza traktatowa", umożliwiająca ściślejszą współpracę, zwłaszcza gospodarczą. W poniedziałek, w obecności obu prezydentów, podpisano m.in. umowy o współpracy w dziedzinie obrony oraz o zwalczaniu zorganizowanej przestępczości.
W siedzibie MON w Warszawie odbyło się spotkanie ministrów obrony Republiki Armenii i Polski. Przedmiotem rozmów była ocena sytuacji bezpieczeństwa w rejonie Kaukazu, Iraku i Afganistanu, a także konkretne możliwości współpracy wojskowej w zakresie modernizacji sprzętu i wyposażenia wojskowego i szkolenia oficerów.
Zdaniem prezydenta Armenii wejście Polski do Unii Europejskiej "daje nowy wymiar naszej współpracy". Armenia chce skorzystać z polskich doświadczeń w transformacji gospodarczej i dostosowywania prawa do norm unijnych.
Po południu w rezydencji w Belwederze Koczarian przyjął na lunchu premiera Marka Belkę. W parlamencie spotkał się z wicemarszałkami Sejmu i Senatu - Józefem Zychem i Ryszardem Jarzembowskim.
Prezydent Armenii przebywa w Polsce od niedzieli, kiedy to był gościem prezydenta Kwaśniewskiego w rezydencji na Półwyspie Helskim. W poniedziałek rozpoczął oficjalny program swojej wizyty.
Jest to trzecia wizyta Koczariana w Polsce.
em, pap