SLD chce rządzić do końca (aktl.)

SLD chce rządzić do końca (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada Krajowa SLD opowiedziała się za jesiennym terminem wyborów parlamentarnych. Konstytucyjny termin wyborów poparło 78 członków Rady Krajowej, przeciw było 22.
Jedna czwarta terenowych struktur SLD opowiedziała się za wiosennym terminem wyborów parlamentarnych, natomiast 3/4 za tym by wybory odbyły się w konstytucyjnym jesiennym terminie - poinformował wcześniej sekretarz generalny partii Marek Dyduch.

Podczas posiedzenia Rady Krajowej SLD przedstawił on wyniki ankiety przeprowadzonej wśród działaczy SLD w powiatach i województwach.

Sojusz nie zamierza pomagać prawicy w szybszym dojściu do władzy i "realizacji szaleńczych pomysłów" -  przekonywał szef SLD Józef Oleksy podczas posiedzenia.

"Prawica polska idzie w kierunku doktryny rozliczania jako lekarstwa dla Polski. Nie może być na to zgody lewicy" -powiedział Oleksy.

Szef SLD wezwał także do obrony wartości III RP. "Dziś musimy zawołać: zagrożone mogą być podstawowe wartości, na których oparła się III RP" - powiedział. Według niego, z prawej strony "mamy zapowiedzi dekomunizacji, lustracji, delegalizacji SLD, mamy koncepcję demontażu państwa".

Jak podkreślił Oleksy, partia lewicowa - każda w Polsce - jest propaństwowa. "Nigdy jako całość nie zrezygnowaliśmy z logiki interesu propaństwowego" - zaznaczył. Jego zdaniem, na prawicy pojawiają się pomysły "psucia państwa".

Oleksy zaznaczył, że rządy SLD wprowadziły Polskę do Unii Europejskiej i nie mają się też czego wstydzić, jeśli chodzi o  koniunkturę gospodarczą.

"Chcę, abyśmy powiedzieli wprost. Nie ma miejsca na afery w SLD" -  podkreślił Oleksy. Według niego, mimo że 80 tys. członków SLD to  ludzie uczciwi, socjotechnicznie partia została wyetykietowana jako aferalna. "SLD startuje do wszystkich kampanii w świadomości koniecznego rygoryzmu moralno-prawnego" - zapewnił szef Sojuszu.

ss, pap