Grzegorz Żemek kupował za pieniądze FOZZ meble i samochody do własnego użytku. Podobnie postępowała jego zastępczyni Janina Chim. Przy okazji dorabiały służby specjalne. Np. ściągnięto z Niemiec trzy Fordy sierra: dla Żemka, oraz dla Zenona Klameckiego i Stanisława Żyłowskiego, wysokich oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych. Za samochody żony oficerów zapłaciły 7,5 tysięcy marek niemieckich, ale kosztowały one 30 tysięcy marek. Z kolei Janinie Chim za pieniędzy FOZZ, kupiła 120-metrowe mieszkanie w centrum Warszawy.
Prawdziwa afera zaczyna się, gdy dotknie się zagranicznych przelewów FOZZ. Żemkowi przelewał pieniądze na konta różnych zagranicznych firm, bez żadnych podstaw. Kto na tym zarobił - tego nie ustalono. Dowiedzenie tego wątku afery FOZZ pozwoliłoby zapewne ustalić dlaczego proces musiał trwać 14 lat i dlaczego ława oskarżonych jest tak krótka.
Jan Piński