Świętsi od Rydzyka

Świętsi od Rydzyka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cały zastęp polityków Prawa i Sprawiedliwości zwyczajnie rżnie głupa. Rżnie głupa, bo udaje, że w sprawie ujawnionych przez "Wprost" taśm o. Rydzyka są jakieś wątpliwości co do ich autentyczności.
Sam ojciec dyrektor prawdziwości taśm nigdy nie kwestionował. Co więcej, kilkakrotnie potwierdził ich prawdziwość, tłumacząc nawet intencje swoich wypowiedzi. Mimo tego politycy PiS zaklinają rzeczywistość i twierdzą, że trzeba czekać na jakieś mityczne, bliżej nieokreślone, wyniki badań taśm Rydzyka.
Każdy, kto kiedykolwiek słuchał Radia Maryja nie ma wątpliwości, że na taśmach, które można odsłuchać na stronach internetowych "Wprost", słychać głos o. Rydzyka. Widocznie posłowie PiS nigdy Radia Maryja nie słuchali.
A już na pewno nie słuchał go europoseł Michał Kamiński, który wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi przekonywał dziennikarkę "Dziennika", że Rydzyk autentyczności taśm zaprzecza. Na szczęście prezydent Lech Kaczyński nie posłuchał rad Kamińskiego, by sprawę taśm Rydzyka uznać z tego powodu za zakończoną. Oby nie słuchał też jego rad w przyszłości, bo Kamiński, zapowiadający się niegdyś na zupełnie niezłego polityka, ostatnio uwierzył, że za całą polską politykę wystarczy on sam i ojciec Rydzyk.