Jak łatwo było przewidzieć program koalicji jest mieszanką reform liberalnych z zachowaniem socjalnego status quo. Tak więc zamiast likwidacji wszystkich ulg i przywilejów, co proponował prof. Paul Kirchhof, tylko niektóre ulgi zostaną zlikwidowane, zamiast powszechnego obniżenia podatków, które dyskryminowało SPD strasząc, że to biedni będą płacili za bogatych, podniesiono podatki dla najbogatszych. Zamiast gospodarczego tygrysa Europy Niemcy nadal będą żółwiem.
A jeżeli niemieccy milionerzy śladami kierowcy wyścigowego Formuły 1 Michaela Schumachera i wielu innych masowo zaczną się przenosić do Szwajcarii, gdzie obcokrajowcy płacą dużo niższe podatki, i nie będzie miał już kto utrzymywać rozleniwionej wysokimi socjalami części niemieckiego społeczeństwa, rząd będzie się tym martwić ...jutro.
Małgorzata Zdziechowska