Izrael aresztował wicepremiera i posłów Hamasu

Izrael aresztował wicepremiera i posłów Hamasu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas obławy przeprowadzonej na Zachodnim Brzegu Jordanu wojsko izraelskie aresztowało wicepremiera zdominowanego przez Hamas palestyńskiego rządu Nassera Szaera, ministrów z Hamasu i palestyńskich posłów, łącznie 64 osoby.
G-8 apeluje do Izraela i Palestyńczyków o uspokojenie sytuacji. Hamas mówi o wojnie przeciwko rządowi palestyńskiemu.

Wojskowa operacja Izraela w Strefie Gazy rozpoczęła się w środę nad ranem; jej celem jest zmuszenie ekstremistów palestyńskich do uwolnienia porwanego izraelskiego żołnierza.

Według przedstawicieli sił izraelskich minister obrony Izraela Amir Perec zaaprobował w czwartek kolejny etap operacji w Strefie Gazy. Szczegółów nie podano. Nieco później nadeszły informacje, że Izrael postanowił opóźnić inwazję na północną część Strefy Gazy. Na spotkaniu z przedstawicielami służb bezpieczeństwa minister Perec mówił o dużych możliwościach dyplomatycznych, ale nie powiedział, czy osiągnięto przełom w staraniach o uwolnienie 19-letniego kaprala Gilada Szalita, uprowadzonego w niedzielę.

Do porwania Szalita z posterunku wojskowego w Kerem Szalom na granicy ze Strefą Gazy również przyznały się - oprócz dwóch innych ugrupowań - związane z Hamasem Komitety Ludowego Ruchu Oporu.

Podczas operacji na Zachodnim Brzegu Jordanu izraelscy żołnierze odnaleźli także zwłoki żydowskiego osadnika, 18-letniego Elijahu Aszeri'ego, który zaginął w niedzielę. Izraelska rozgłośnia wojskowa poinformowała, że palestyńskie Komitety Ludowego Ruchu Oporu przyznały się do zabicia młodego osadnika.

W sprawie kaprala Szalita Komitety Ludowego Ruchu Oporu wydały prowokacyjne oświadczenie, zapowiadając, że nie poinformują, czy żołnierz żyje, czy nie.

Fakt aresztowania wicepremiera Szaera potwierdziło dowództwo wojsk izraelskich. Wcześniej docierały na ten temat sprzeczne informacje.

Rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu - Abu Ubajda - określił aresztowania jako "próbę szantażu", która ma na celu wymuszenie informacji o przetrzymywanym żołnierzu. "Nie dojdzie do tego" - zapewnił. W zamian za Szalita Palestyńczycy domagają się wypuszczenia z więzień w Izraelu wszystkich przetrzymywanych tam kobiet i nieletnich.

Izrael wielokrotnie powtarzał, że to Hamas ponosi odpowiedzialność za porwanie Szalita i zażądał od palestyńskich władz zapewnienia mu bezpiecznego powrotu. Przywódcy Hamasu twierdzą, iż nie mają nic wspólnego z uprowadzeniem.

Od środy rano trwa izraelska ofensywa w Strefie Gazy, mająca na celu uwolnienia porwanego żołnierza. W nocy ze środy na czwartek lotnictwo kilkukrotnie atakowało południową część Strefy, a do jej północnej części wjechały czołgi i transportery opancerzone.

Ministrowie spraw zagranicznych siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji (G-8) zaapelowali do Izraela i Palestyńczyków o zrobienie wszystkiego, co w ich mocy w celu uspokojenia sytuacji po ostatnich wydarzeniach w Strefie Gazy.

Ministrowie zażądali, aby palestyńskie ugrupowanie Hamas niezwłocznie uwolniło porwanego w niedzielę izraelskiego żołnierza.

Na konferencji prasowej po spotkaniu w Moskwie szefowa amerykańskiej dyplomacji Condoleezza Rice zaapelowała do obydwu stron, aby "działały w sposób odpowiedzialny" na rzecz pokoju w regionie.

We wspólnym oświadczeniu Rice i inni szefowie dyplomacji G-8 dali wyraz "szczególnym obawom", jakie budzą aresztowania palestyńskich członków rządu i deputowanych na Zachodnim Brzegu i zaapelowali do wojsk Izraela w Strefie Gazy o zachowanie powściągliwości.

pap, ss, ab