Walencja: tłumy na mszy papieskiej

Walencja: tłumy na mszy papieskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witany gorąco przez uczestników V. Światowego Spotkania Rodzin w Walencji i kontestowany przez niezbyt licznych przeciwników, Benedykt XVI w czasie pobytu występował w obronie rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety.
"Aby kroczyć drogą ludzkiego dojrzewania, Kościół uczy nas szanować i wspierać cudowną rzeczywistość nierozerwalnego małżeństwa mężczyzny i kobiety, które daje zresztą początek rodzinie" - powiedział papież podczas mszy, która zakończyła walenckie spotkania rodzin.

W mieście liczącym 800 tysięcy mieszkańców msza zgromadziła około półtora miliona wiernych, wśród nich mnóstwo hiszpańskich rodzin z całymi gromadkami dzieci.

Światowe media, komentując niedzielną homilię i przebieg całej wizyty Benedykta XVI podkreślają, że papież bardzo mocno akcentował stanowisko Kościoła w sprawie rodziny, jej nierozerwalności i prawa do wychowania dzieci w duchu chrześcijańskich wartości. Nie było jednak bezpośrednich odniesień do bolesnych dla Kościoła reform przeprowadzonych przez hiszpański rząd: legalizacji małżeństw homoseksualistów z prawem do adopcji, wprowadzenia "ekspresowych" rozwodów i odebrania religii charakteru przedmiotu obowiązkowego w szkołach.

Papież przyjął w sobotę na 15-minutowej audiencji inicjatora tych wszystkich reform, premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero z małżonką. Hiszpańskie źródła rządowe podkreślały "bardzo przyjazną atmosferę" rozmowy, ale zabrakło watykańskiego komunikatu o spotkaniu.

Hiszpańskie media przypomniały jednak, że już nieco wcześniej Zapatero obiecał papieżowi, iż nie doprowadzi do liberalizacji aborcji ani legalizacji eutanazji.

W niedzielę pewną konsternację budziła nieobecność premiera na mszy papieskiej, chociaż już wcześniej zapowiedziano, że nie go nie będzie.

Zapatero zrezygnował z udziału po oskarżeniach o "hipokryzję", jakie pod jego adresem skierowali przed kilku dniami niektórzy hiszpańscy biskupi.

Rząd reprezentowali na mszy ministrowie spraw zagranicznych, Miguel Angel Moratinos i sprawiedliwości, Juan Fernando López Aguilar.

Niezwykle serdeczny przebieg miały wszystkie kontakty papieża z hiszpańską parą królewską, od powitania na lotnisku Manises po kurtuazyjną wizytę, jaką Benedykt XVI złożył w Walencji Juanowi Carlosowi i królowej Zofii i udział młodszych członków rodziny królewskiej w sobotnim wieczornym czuwaniu modlitewnym; na to spotkanie z papieżem przybyło milion wiernych.

Sondaże wykazują - napisał watykanista Reutersa, Philip Pullella - że od czasów dyktatury Franco, który zakazał praktyk homoseksualnych i rozwodów, Hiszpanie odsunęli się od Kościoła, cieszącego się za czasów caudilla wielkimi przywilejami. Teraz - pisał dalej Pullella - dwie trzecie Hiszpanów popiera małżeństwa homoseksualistów, a tylko niespełna piąta część chodzi do kościoła.

Mimo wszystko, "Hiszpania nadal jest krajem, w którym rodziny są liczne, a na co dzień atmosfera wokół dzieci i rodziny jest dobra" - powiedziała mieszkająca w Hiszpanii Polka, która prowadzi przedsiębiorstwo, matka trojga dzieci.

W niedzielnej homilii papież nie krytykował bezpośrednio rządu hiszpańskiego, ale z mocą podkreślił zarówno niezbywalne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, jak i fakt, że jedynie trwałe małżeństwo mężczyzny i kobiety jest w stanie zapewnić dzieciom godne warunki przyjścia na świat i właściwego wychowania.

Papież przypomniał o obowiązkach państwa w dziedzinie wspomagania społeczności rodzinnej. Powiedział: "Pomaganie tej instytucji (rodzinie) jest jedną z najistotniejszych posług, jakie można wyświadczyć dzisiaj dobru wspólnemu oraz prawdziwemu rozwojowi ludzi i społeczeństw, jak również najlepszą rękojmią zapewnienia godności, równości i prawdziwej wolności osoby ludzkiej".

Kolejne Światowe Spotkanie Rodzin odbędzie się za trzy lata w Mieście Meksyk. Już w poniedziałek poleci tam towarzysząca wszystkim dotychczasowym Spotkaniom ikona Świętej Rodziny. W ciągu najbliższych miesięcy będzie ona pielgrzymować do wszystkich diecezji Meksyku.

pap, ab