Ludzie

WŁODZIMIERZ MACHCZYŃSKI
Dopiero po trzech dniach do swojego gabinetu mógł się wprowadzić Włodzimierz Machczyński, tymczasowy dyrektor Państwowego Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze. Wcześniej gabinet okupował odwołany dyrektor Maciej Kalita, a dostępu do niego broniła grupa związkowców. Tłem zamieszania wokół zmiany szefa PPL są niejas-ności dotyczące przetargu na rozbudowę Okęcia.
Macieja Kalitę zawiesił minister transportu i gospodarki morskiej Jerzy Widzyk, twierdząc, że "stracił zaufanie" do szefa PPL. Kilka tygodni temu minister Widzyk poprosił prokuraturę o wyjaśnienie, czy w sprawie przetargu nie doszło do korupcji. Maciej Kalita poinformował z kolei publicznie, iż ma dowód świadczący o tym, że "wysoki urzędnik Ministerstwa Transportu" zamierzał sprzedać poufne informacje dotyczące pracy komisji przetargowej. Zarzucił również urzędnikom resortu transportu, że próbowali siłą zdobyć kompromitujący dokument. W rewanżu - na wniosek ministra Widzyka - policja ma ustalić, czy Kalita nie usuwał ważnych dokumentów.
Włodzimierz Machczyński urodził się w 1948 r. Ukończył Wydział Inżynierii Lądowej na Politechnice Warszawskiej. Przez kilka ostatnich lat był prezesem Portu Lotniczego Gdańsk-Rębiechowo. W 1998 r. został prezesem zarządu Portu Lotniczego Gdańsk-Trójmiasto. Jest członkiem Rady Politycznej Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.

GERHARD SCHRÖDER
Nadal nie wiadomo, kiedy dojdzie do wypłaty odszkodowań za pracę przymusową na rzecz III Rzeszy. Choć kwota przeznaczona na odszkodowania została już zebrana, Niemcy uzależniają wypłatę pieniędzy od zawarcia pokoju prawnego, czyli wycofania z amerykańskich sądów wszystkich pozwów przeciwko niemieckim firmom i bankom.
Termin wypłat odszkodowań był już kilkakrotnie przesuwany. Kanclerz Niemiec Gerhard Schröder początkowo zapowiadał, że byli robotnicy przymusowi otrzymają pieniądze w 60. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Potem pojawiły się kolejne daty: styczeń i luty tego roku. Obecnie Schröder uważa, że rozpoczęcie wypłat z funduszu Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość można rozpocząć dopiero po zawarciu pokoju prawnego. Niemieckie firmy, które zebrały na rzecz fundacji odszkodowawczej 5 mld marek, chcą mieć pewność, że nie będą więcej stawać przed amerykańskimi sądami w sprawach odszkodowań.
Gerhard Schröder ma 57 lat. Ukończył prawo na uniwersytecie w Getyndze i przez kilka lat pracował jako adwokat. Do SPD wstąpił w 1963 r., był m.in. przewodniczącym socjaldemokratycznej organizacji młodzieżowej. W 1980 r. został wybrany do Bundestagu. Piastował urząd premiera Dolnej Saksonii. W 1998 r. został kanclerzem Niemiec, a wiosną 1999 r. także przewodniczącym SPD, partii rządzącej obecnie w koalicji z Zielonymi.

EDMUND WITTBRODT
Czy szkoły będą lepiej uczyć, gdy powstaną w nich pracownie komputerowe z dostępem do Internetu? W każdym razie uczniowie zyskają nowe narzędzie. W 2001 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej przeznaczy 103 mln zł na komputeryzację gimnazjów i liceów. Oznacza to, że 850 gimnazjów i 380 liceów zostanie wyposażonych w nowoczesne pracownie komputerowe.
- Chcemy, by dostęp do komputera i Internetu był tak powszechny jak do telefonu - deklaruje prof. Edmund Wittbrodt, minister edukacji narodowej. Od 1998 r. szkoły otrzymały z funduszy MEN 58 tys. komputerów, czyli połowę sprzętu, którym dysponują. Dzięki umowie, jaką ministerstwo zawarło z TP SA, szkoły są podłączane do Internetu za symboliczną złotówkę. Mimo to w Polsce wciąż jeden komputer przypada na czterdziestu uczniów, podczas gdy w UE - na dziesięciu, a w Stanach Zjednoczonych - na pięciu.
Edmund Wittbrodt ma 54 lata. Ukończył studia na Wydziale Mechaniczno-Technologicznym Politechniki Gdańskiej. Jest profesorem nauk technicznych. W latach 1990-1996 był rektorem Politechniki Gdańskiej, pełnił też funkcje przewodniczącego Rady Rektorów Pomorza Nadwiślańskiego i szefa Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych. Od 1997 r. jest senatorem AWS i członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W lipcu 2000 r. został ministrem edukacji narodowej.