Nowak: Nielegalne podsłuchy Drzewieckiego to "hit i bomba"
Dodano:
Gdyby udało się dowieść, że CBA podsłuchiwało prywatną rozmowę ministra Mirosława Drzewieckiego z małżonką, byłby to namacalny dowód na to, że został zawiązany spisek w celu obalenia rządu PO – mówił poseł PO Sławomir Nowak w TOK FM.
- Gdyby nielegalne podsłuchiwanie ministra Drzewieckiego okazało się prawdą, byłby to prawdziwy „hit i bomba zdetonowana" - stwierdził Nowak w rozmowie z Jackiem Żakowskim. - Takie działania jasno wskazywałyby bowiem na to, iż polskie służby specjalne nie dążyły do zbadania konkretnej sprawy, lecz do udowodnienia założonej z góry winy. Podsłuchiwanie konstytucyjnego ministra wydaje się sprawą bez precedensu zalatującą atmosferą polityczną z lat 2005-2007 - stwierdził poseł.
Na pytanie, czy Włodzimierz Cimoszewicz powinien zostać osadzony w roli przewodniczącego rządowej Rady ds. Międzynarodowych poseł PO odpowiedział, że byłoby to wskazane, ze względu na korzyści płynące z wykorzystania potencjału politycznego byłych premierów Rzeczypospolitej. Przyznał jednak, że mogłoby to zakrawać na chęć "kupienia" gwarancji, że Cimoszewicz nie będzie kandydował na prezydenta.
Na pytanie, czy Włodzimierz Cimoszewicz powinien zostać osadzony w roli przewodniczącego rządowej Rady ds. Międzynarodowych poseł PO odpowiedział, że byłoby to wskazane, ze względu na korzyści płynące z wykorzystania potencjału politycznego byłych premierów Rzeczypospolitej. Przyznał jednak, że mogłoby to zakrawać na chęć "kupienia" gwarancji, że Cimoszewicz nie będzie kandydował na prezydenta.
jd, TOK FM