Gowin nie zamierza opuszczać PO. "Jestem republikaninem, ale..."
Dodano:
- Też jestem republikaninem, ale wydaje mi się, że dla ludzi o takich poglądach jak Przemek Wipler czy ja, jest miejsce raczej w tych dużych partiach, gdzie możemy być języczkiem uwagi - stwierdził były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin komentując "zaproszenie" wystosowane przez byłego posła PiS. W ocenie posła PO w Polsce nie ma miejsca na "samodzielne ugrupowania" o takim charakterze, o jakim mówi Wipler.
Przemysław Wipler poinformował o tym, że opuścił partię i klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. - Postanowiłem wystąpić z klubu i partii, by rozpocząć nową polityczną drogę, drogę podczas której będę współpracował z Polakami, których nie ma dziś w polityce. Będę starał się współpracować z ludźmi którzy chcą zmian, bo tego potrzebuje Polska - powiedział Wipler. W"Jeden na jeden" w TVN24 Wipler powiedział, że widziałby Jarosława Gowina w strukturach nowej "siły politycznej", jaką chciałby zbudować na prawicy.
- Mnie się świetnie współpracowało z panem posłem Wiplerem przy okazji deregulacji i wszystkie jego poglądy dotyczące gospodarki podzielam. Podzielam też takie generalne przekonanie, że wolność funkcjonuje dobrze w takiej otulinie tradycyjnych wartości - podkreślił Gowin.
Były minister sprawiedliwości zaznaczył, że jest politykiem Platformy i nie zamierza opuszczać tej partii. - Walczę, by była ona bardziej soba, tzn. żeby była partią wolnego rynku, partią służby, stawiającą na obywateli, a w sprawach światopoglądowych na zdrowy rozsądek - dodał.
ja, TVN 24
- Mnie się świetnie współpracowało z panem posłem Wiplerem przy okazji deregulacji i wszystkie jego poglądy dotyczące gospodarki podzielam. Podzielam też takie generalne przekonanie, że wolność funkcjonuje dobrze w takiej otulinie tradycyjnych wartości - podkreślił Gowin.
Były minister sprawiedliwości zaznaczył, że jest politykiem Platformy i nie zamierza opuszczać tej partii. - Walczę, by była ona bardziej soba, tzn. żeby była partią wolnego rynku, partią służby, stawiającą na obywateli, a w sprawach światopoglądowych na zdrowy rozsądek - dodał.
ja, TVN 24