Arcybiskup Hoser: dla pedofilów nie mam litości
Dodano:
- Grzech, przestępstwo pedofilii jest jednym z najcięższych, jakich może się dopuścić kapłan w swoim życiu. Traktowanie takich przypadków wymaga zdecydowanej postawy. Dla pedofilów nie mam litości - przekonywał na antenie TVP Info arcybiskup warszawsko-praski Henryk Hoser. To reakcja na ujawnienie przez TVN24, że proboszczem w jednej z parafii na Tarchominie był ksiądz Grzegorz K., skazany przed kilkoma miesiącami nieprawomocnym wyrokiem za molestowanie ministranta. Po nagłośnieniu sprawy przez media ks. Grzegorz K. został odwołany ze stanowiska.
- Nie zrobiłem nic, by opóźnić procedurę dochodzeniowo-karną w tej sprawie. Trwa od samego początku, od chwili zgłoszenia do sądu powszechnego, któremu władze kościelne dają pierwszeństwo - podkreślił arcybiskup Hoser. Hierarcha podkreślił jednocześnie, że sąd - po wydaniu nieprawomocnego wyroku w sprawie ks. Grzegorza K. - "nie zakazał mu kontaktu z dziećmi i młodzieżą" oraz "nie zastosował aresztowania".
- Przepraszam, jeżeli sytuacja sprawiła wrażenie, że była jakaś próba pomniejszenia czy niedostrzeżenia przestępstwa. Przepraszam w imieniu diecezji. Uderzam się w piersi, jeżeli tak to było zinterpretowane - podkreślił arcybiskup. Hierarcha zapowiedział też odwołanie ze stanowiska kanclerza kurii warszawsko-praskiej ks. Wojciecha Lipki, który w trakcie konferencji prasowej poświęconej sprawie księdza Grzegorza K. przekonywał dziennikarzy, że "inne czynności seksualne", jakich miał dopuścić się wobec nieletniego ksiądz Grzegorz K. to "kwestia podlegająca interpretacji".
arb, TVP Info
- Przepraszam, jeżeli sytuacja sprawiła wrażenie, że była jakaś próba pomniejszenia czy niedostrzeżenia przestępstwa. Przepraszam w imieniu diecezji. Uderzam się w piersi, jeżeli tak to było zinterpretowane - podkreślił arcybiskup. Hierarcha zapowiedział też odwołanie ze stanowiska kanclerza kurii warszawsko-praskiej ks. Wojciecha Lipki, który w trakcie konferencji prasowej poświęconej sprawie księdza Grzegorza K. przekonywał dziennikarzy, że "inne czynności seksualne", jakich miał dopuścić się wobec nieletniego ksiądz Grzegorz K. to "kwestia podlegająca interpretacji".
arb, TVP Info