Występują: Paweł Grosz – przedstawiciel Partii Miłości, rzecznik rządu. Społecznik - nieodpłatnie zajmuje się utrzymaniem porządku w nieruchomościach należących do obywateli państw ościennych; Dziecko nr 1, nr 2 i nr 3 – Dzieci w wieku przedszkolnym z powodu panującego dotąd w Polsce obskuranctwa pozbawione czynnego prawa wyborczego.
Miejsce akcji: przedszkole
Paweł Grosz: Kochane dzieci! Teraz sprawdzimy wasz poziom edukacji obywatelskiej…
Dziecko nr 1: Pse pana, a co to jest obywatel
Paweł Grosz: (z czułością w głosie) To taki człowiek, który jeśli już musi jeździć do Torunia, to odwiedza tam co najwyżej Muzeum Kopernika. No więc pytanie pierwsze, jakie zwierzątka lubisz najbardziej?
Dziecko nr 1: Kaczki!
Dziecko nr 2: Koty!
Dziecko nr 3: (płacze, bo chce do mamy)
Paweł Grosz: (zafrasowany) Kaczki, hmmm. (nagle olśniony uśmiecha się) A lubicie kaczora Donalda?
Dziecko nr 1: Nie... Strasnie sepleni, a mama mówi że jak będę seplenił to nicego w życiu nie osiągnę.
Dziecko nr 2: Wolę psa Pluto.
Dziecko nr 3: (płacze nieustannie)
Paweł Grosz: (ze smutkiem w głosie) No tak. Pytanie drugie. Czy wychowujesz się na podwórku, czy w inteligenckim żoliborskim domu?
Dziecko nr 1: Mama nie pozwala mi biegać po podwórku. Mówi ze tam pełno chuliganów…
Dziecko nr 2: Co to jest inteligencki?
Dziecko nr 3: (płacze)
Paweł Grosz: (smutno kiwa głową) No tak, tak. Macie ostatnią szansę. Kogo kochacie bardziej: premiera czy prezydenta?
Dziecko nr 1: Mamę!
Dziecko nr 2: Kota!
Dziecko nr 3: (płacze)
Paweł Grosz: (ze złością) Zawiedliście mnie i partię. Jesteście zupełnie nieuświadomieni! Za karę nie otrzymacie czynnego prawa wyborczego! Marsz do kąta!
Kurtyna (oburzona tym brakiem świadomości obywatelskiej opada)
Wszelkie podobieństwo do osób występujących w rzeczywistości na polskiej scenie politycznej jest oczywiście całkowicie przypadkowe.
Paweł Grosz: Kochane dzieci! Teraz sprawdzimy wasz poziom edukacji obywatelskiej…
Dziecko nr 1: Pse pana, a co to jest obywatel
Paweł Grosz: (z czułością w głosie) To taki człowiek, który jeśli już musi jeździć do Torunia, to odwiedza tam co najwyżej Muzeum Kopernika. No więc pytanie pierwsze, jakie zwierzątka lubisz najbardziej?
Dziecko nr 1: Kaczki!
Dziecko nr 2: Koty!
Dziecko nr 3: (płacze, bo chce do mamy)
Paweł Grosz: (zafrasowany) Kaczki, hmmm. (nagle olśniony uśmiecha się) A lubicie kaczora Donalda?
Dziecko nr 1: Nie... Strasnie sepleni, a mama mówi że jak będę seplenił to nicego w życiu nie osiągnę.
Dziecko nr 2: Wolę psa Pluto.
Dziecko nr 3: (płacze nieustannie)
Paweł Grosz: (ze smutkiem w głosie) No tak. Pytanie drugie. Czy wychowujesz się na podwórku, czy w inteligenckim żoliborskim domu?
Dziecko nr 1: Mama nie pozwala mi biegać po podwórku. Mówi ze tam pełno chuliganów…
Dziecko nr 2: Co to jest inteligencki?
Dziecko nr 3: (płacze)
Paweł Grosz: (smutno kiwa głową) No tak, tak. Macie ostatnią szansę. Kogo kochacie bardziej: premiera czy prezydenta?
Dziecko nr 1: Mamę!
Dziecko nr 2: Kota!
Dziecko nr 3: (płacze)
Paweł Grosz: (ze złością) Zawiedliście mnie i partię. Jesteście zupełnie nieuświadomieni! Za karę nie otrzymacie czynnego prawa wyborczego! Marsz do kąta!
Kurtyna (oburzona tym brakiem świadomości obywatelskiej opada)
Wszelkie podobieństwo do osób występujących w rzeczywistości na polskiej scenie politycznej jest oczywiście całkowicie przypadkowe.