Spot wyborczy

Spot wyborczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Występują: Kandydat – absolutnie najlepszy, the best, cool i je je je to właśnie on. Poglądy polityczne – absolutnie dowolne. Everyman reprezentujący typowego polskiego męża stanu. Głos z offu – potrzebny jako czynnik rozpoczynający scenę.
Miejsce akcji: Polska przed wyborami

Głos z offu: Kamera… Akcja!

Kandydat: (wypina dumnie pierś do przodu) Polska… (robi poważną minę i kładzie prawą rękę na sercu) ojczyzna… (zaciska zęby i zaczyna zgrzytać zębami) ONI… (uśmiecha się szeroko i puszcza oko w stronę kamery) MY… (wyciąga portfel z kieszeni i prezentuje go przed kamerą) dla was… (wbija wzrok jakiś punkt w dali) przyszłość… (uśmiecha się najpromienniej jak potrafi wyciąga ręce przed siebie i oboma kciukami wskazuje w swoją stronę) JA… Powtórzyć?

Głos z offu: Nie. Jest idealnie. Gwarantujemy 5 procent sondażowego zysku.

Kurtyna (ma wrażenie, że powinna była opaść dawno temu)

Wszelkie podobieństwo do prawdziwych bohaterów polskiej sceny politycznej jest oczywiście zupełnie przypadkowe.

Ostatnie wpisy

  • Wiadro, parówka, Smoleńsk22 paź 2013Prof. Jacek Rońda wyrzuca do kosza telefony komórkowe, bo głos jego kolegi w czasie rozmowy brzmiał tak, jakby dobiegał z wiadra. Poza tym zdarza mu się powoływać na nieistniejące dokumenty przy dowodzeniu hipotez dotyczących przebiegu katastrofy...
  • Czy Polaków stać na demokrację?14 paź 2013Wprawdzie PKW wciąż jeszcze prowadzi heroiczną walkę z głosami oddanymi przez warszawiaków, ale - nie czekając na oficjalne wyniki referendum, które być może poznamy dopiero w listopadzie – można już dziś jednoznacznie stwierdzić: referendum...
  • Czy Polska demokracja potrzebuje posłów?27 lip 2013Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych zagłosowali inaczej niż chciała partia i rząd. Zdrada? Nielojalność? A może po prostu demokracja?
  • Rostowski mówi: inni chorują – zachorujmy i my24 lip 2013Jacek Rostowski wyliczający w Sejmie bogate kraje Zachodu, w których dług stanowi wyższy odsetek PKB niż w Polsce (w USA – ponad 100 proc. PKB!) zachowuje się jak bosman na Titanicu uspokajający pasażerów III klasy słowami: - Owszem,...
  • Jak Barcelona nie doceniła zwycięstwa Polaków pod Grunwaldem23 lip 2013„Panie Michale larum grają! Ojczyzna w potrzebie!” – chciałoby się po sienkiewiczowsku zawołać po despekcie jaki spotkał Lechię Gdańsk, a za jej pośrednictwem wszystkich Polaków, ze strony FC Barcelony.