Polityka globalna

Polityka globalna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Występują: Mr. Englishman – człowiek, który tylko przez złośliwość losu nie urodził się w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Na pocieszenie pozostaje mu ministerialna teka i obrazy prezydenta, na które lubi patrzeć (choć są tacy, którzy twierdzą, że trenuje na nich grę w rzutki – ale to kalumnie); Premier – człowiek, który chciałby być „Shrekiem”, ale ta rola została już obsadzona, więc na pocieszenie rządzi państwem.
Miejsce akcji: gabinet premiera.

Mr. Englishman: (wpada do gabinetu uśmiechnięty od ucha do ucha) Yes, yes, yes. A właściwie yes, yes. (reflektuje się) To jest, przepraszam, tak, tak. Mamy dwóch.

Premier: (zamyślony wpatruje się w globus. Co jakiś czas nim obraca i znów się w niego wpatruje).

Mr. Englishman: (niezrażony) Ale im utarłem nosa. (reflektuje się) To znaczy my utarliśmy. Nie docenili mnie. (reflektuje się) To znaczy, oczywiście, nas. Żebyś widział jak ta baronessa na nas patrzyła. A jaka była zasłuchana w moim akcencie. (reflektuje się) To znaczy w moim…

Premier: (podchodzi do półki z książkami, zdejmuje jedną, kartkuje ją i odkłada na półkę. Wraca do globusa, znów się w niego wpatruje).

Mr. Englishman: (nieco zdziwiony) Ekhm… A wiesz jak mi zazdroszczą teraz inni? Wiesz jak na mnie teraz patrzą. (reflektuje się) To znaczy na nas. Ale na mnie też, kiedy akurat jestem sam.

Premier: (zawzięcie kręci globusem)

Mr. Englishman: (skonsternowany) No powiedz coś…

Premier: (zatrzymuje globus. Podnosi wzrok. Zauważa swojego rozmówcę) Tak… O witaj… Słuchaj, dobrze że cię widzę. Powiedz mi, gdzie jest ta Jordania?

Kurtyna: (opada)

Wszelkie podobieństwo bohaterów do prawdziwych postaci występujących na scenie politycznej jest oczywiście zupełnie przypadkowe.

Ostatnie wpisy

  • Wiadro, parówka, Smoleńsk22 paź 2013Prof. Jacek Rońda wyrzuca do kosza telefony komórkowe, bo głos jego kolegi w czasie rozmowy brzmiał tak, jakby dobiegał z wiadra. Poza tym zdarza mu się powoływać na nieistniejące dokumenty przy dowodzeniu hipotez dotyczących przebiegu katastrofy...
  • Czy Polaków stać na demokrację?14 paź 2013Wprawdzie PKW wciąż jeszcze prowadzi heroiczną walkę z głosami oddanymi przez warszawiaków, ale - nie czekając na oficjalne wyniki referendum, które być może poznamy dopiero w listopadzie – można już dziś jednoznacznie stwierdzić: referendum...
  • Czy Polska demokracja potrzebuje posłów?27 lip 2013Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych zagłosowali inaczej niż chciała partia i rząd. Zdrada? Nielojalność? A może po prostu demokracja?
  • Rostowski mówi: inni chorują – zachorujmy i my24 lip 2013Jacek Rostowski wyliczający w Sejmie bogate kraje Zachodu, w których dług stanowi wyższy odsetek PKB niż w Polsce (w USA – ponad 100 proc. PKB!) zachowuje się jak bosman na Titanicu uspokajający pasażerów III klasy słowami: - Owszem,...
  • Jak Barcelona nie doceniła zwycięstwa Polaków pod Grunwaldem23 lip 2013„Panie Michale larum grają! Ojczyzna w potrzebie!” – chciałoby się po sienkiewiczowsku zawołać po despekcie jaki spotkał Lechię Gdańsk, a za jej pośrednictwem wszystkich Polaków, ze strony FC Barcelony.