Jesienne porządki

Jesienne porządki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Występują: Prezes – miłośnik czystości; Mariusz – miłośnik prezesa; Joanna i Elżbieta – bałaganiary.
Miejsce akcji: elegancki i sterylnie czysty gabinet Prezesa. Prezes stoi przed otwartą szafą i przegląda znajdujące się w niej rzeczy. Mariusz z zachwytem przygląda się Prezesowi.

Prezes: Tak, tak już dawno powinienem był tu posprzątać.

Mariusz: (chłonie każde słowo z zachwytem)

Prezes: Ale wreszcie się do tego zabrałem. Wyrzuciłem ten dziurawy parasol, nadgryzione przez mole swetry, Joasię, kalendarz z ubiegłego roku, karton przeterminowanego mleka, skasowany bilet autobusowy, Elżbietę, pół paczki krakersów i te czarne lakierki.

Mariusz: (wypowiada zdanie zaskoczony swoją śmiałością) Panie Prezesie wydaje mi się, że to nie była do końca przemyślana decyzja.

Prezes: (równie zaskoczony śmiałością zamiera w bezruchu)

Mariusz: (przełyka głośno ślinę i kontynuuje) Moim zdaniem te lakierki można było zostawić. Tak ładnie w nich Prezes wyglądał.

Prezes: (przestaje się dziwić. Uśmiecha się do Mariusza) Może masz rację…

Kurtyna (opada, żeby nie zakłócać tej przyjemnej dla wszystkich chwili)

Wszelkie podobieństwo bohaterów do prawdziwych postaci występujących na polskiej scenie politycznej jest oczywiście zupełnie przypadkowe.

Ostatnie wpisy

  • Wiadro, parówka, Smoleńsk22 paź 2013Prof. Jacek Rońda wyrzuca do kosza telefony komórkowe, bo głos jego kolegi w czasie rozmowy brzmiał tak, jakby dobiegał z wiadra. Poza tym zdarza mu się powoływać na nieistniejące dokumenty przy dowodzeniu hipotez dotyczących przebiegu katastrofy...
  • Czy Polaków stać na demokrację?14 paź 2013Wprawdzie PKW wciąż jeszcze prowadzi heroiczną walkę z głosami oddanymi przez warszawiaków, ale - nie czekając na oficjalne wyniki referendum, które być może poznamy dopiero w listopadzie – można już dziś jednoznacznie stwierdzić: referendum...
  • Czy Polska demokracja potrzebuje posłów?27 lip 2013Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych zagłosowali inaczej niż chciała partia i rząd. Zdrada? Nielojalność? A może po prostu demokracja?
  • Rostowski mówi: inni chorują – zachorujmy i my24 lip 2013Jacek Rostowski wyliczający w Sejmie bogate kraje Zachodu, w których dług stanowi wyższy odsetek PKB niż w Polsce (w USA – ponad 100 proc. PKB!) zachowuje się jak bosman na Titanicu uspokajający pasażerów III klasy słowami: - Owszem,...
  • Jak Barcelona nie doceniła zwycięstwa Polaków pod Grunwaldem23 lip 2013„Panie Michale larum grają! Ojczyzna w potrzebie!” – chciałoby się po sienkiewiczowsku zawołać po despekcie jaki spotkał Lechię Gdańsk, a za jej pośrednictwem wszystkich Polaków, ze strony FC Barcelony.