Taką opinię o polskim Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego wyraziła na łamach największego szwedzkiego dziennika "Dagens Nyheter" wpływowa publicystka, Annika Ström Melin. Jej zdaniem Jerzy Buzek, tak jak inni politycy Europy Wschodniej, zapatrzony jest w czasy starej Unii, a tymczasem Europa potrzebuje reform, które wymagać będą wyrzeczeń. Stwierdzenie to nie jest zresztą przypadkowe. Obawa, że Polska wyciągnie z budżetu UE jeszcze więcej jest w Szwecji dość powszechna.
Jerzy Buzek w rozmowie z Anniką Ström Melin w "Dagens Nyheter" stwierdził, że jest za "jednakowym traktowaniem rolników ze Wschodu Europy jak i Zachodu". Przyznał, że różnica w dopłatach do rolnictwa w Europie powinna zostać zlikwidowania kosztem zwiększenia budżetu UE. Na pytanie, jakie pieniądze ma na myśli, odpowiedział: "Im większy budżet, tym lepiej".
Wypowiedź Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego publicystka skrytykowała w komentarzu zatytułowanym "Droga powrotna". "Jeśli Europa ma przetrwać, potrzebuje politycznej woli i siły, którą jest nadzieja znaleźć na Wschodzie. Ale smutne jest to, że nowy silnik ma zbyt wiele części pożyczonych ze starej Unii. Europa nie potrzebuje więcej wsparcia dla rolnictwa" - pisze Annika Ström Melin.
Ström Melin przypomina, że nie zawsze państwa nowej Unii były lojalne wobec Zachodu. Wytyka im politykę współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, niechęć prezydentów Czech oraz Polski wobec ratyfikacji Traktu Lizbońskiego oraz wspólnej polityki klimatycznej. Jej zdaniem te doświadczenia pokazują, że trudno będzie reformować Unię z krajami, które niedawno wstąpiły do UE.
Wypowiedź Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego publicystka skrytykowała w komentarzu zatytułowanym "Droga powrotna". "Jeśli Europa ma przetrwać, potrzebuje politycznej woli i siły, którą jest nadzieja znaleźć na Wschodzie. Ale smutne jest to, że nowy silnik ma zbyt wiele części pożyczonych ze starej Unii. Europa nie potrzebuje więcej wsparcia dla rolnictwa" - pisze Annika Ström Melin.
Ström Melin przypomina, że nie zawsze państwa nowej Unii były lojalne wobec Zachodu. Wytyka im politykę współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, niechęć prezydentów Czech oraz Polski wobec ratyfikacji Traktu Lizbońskiego oraz wspólnej polityki klimatycznej. Jej zdaniem te doświadczenia pokazują, że trudno będzie reformować Unię z krajami, które niedawno wstąpiły do UE.