Gospodarka stołówkowa

Gospodarka stołówkowa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy w Polsce mamy wolny wybór i wolność gospodarczą? Nie wszyscy. Otóż pełnoletni uczniowie liceów nie będą mogli kupić w sklepie szkolnym soku, który akurat im smakuje. Zmuszeni będą kupować, a i pewnie polubić soki, które uznają rada rodziców i dyrektor. Tak wynika z poselskiego projektu Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Cel jest szczytny: zapewnić dzieciom w szkołach zdrowe jedzenie. Gorzej oczywiście z wykonaniem. Bo dlaczego pod nową ustawę miałyby podlegać licea, gdzie uczą się osoby pełnoletnie, i licea dla dorosłych? I dlaczego Ministerstwo Zdrowia nie potrafi stworzyć wykazu produktów niezdrowych, które byłyby wyeliminowane ze szkolnych sklepików? Lepiej jak rada rodziców razem z dyrektorem usiądzie i będą ustalali, jaki sok (jakiego producenta), kasza czy ryby będą sprzedawane w sklepikach szkolnych czy na stołówkach.

Takie myślenie o gospodarce jest u nas dominujące. Węgiel z Rosji jest zły, bo jest tańszy. Sytuacja niezdrowa, jak w szkolnej stołówce. Wprowadźmy więc na rosyjski węgiel embargo. Oczywiście za chwilę dostaniemy w zamian kolejne rosyjskie sankcje, a kolejna grupa producentów, która ucierpi, będzie się domagała odszkodowań. Z budżetu oczywiście. A my, „na zdrowie”, będziemy palili węglem drogim, ale polskim. Z kopalnią dzieje się źle? Nie zarabia, nie przynosi zysku, a wydaje miliony na związkowców? Dajmy ją jakiejś firmie energetycznej, która jeszcze zarabia i będzie mogła ją jakoś „utrzymać”. Byleby nie było protestów.

W górnictwie już jest restrukturyzacja bez zwolnień. Katowicki Holding Węglowy na przykład oferuje zatrudnienie na czas nieokreślony wszystkim pracownikom kopalni Kazimierz- Juliusz, czyli 1023 osobom. Wydaje się to normalne, ale normalne nie jest. Kopalnia Kazimierz-Juliusz ma wyczerpane złoża, a poza tym większość przychodów ze sprzedaży węgla jest tam zajmowana przez komorników. Generowanie przez Kazimierz- Juliusz 2,5-3 mln zł strat miesięcznie było nie do uniesienia, więc postanowiono ją zamknąć, a pracownikom dać pracę na czas nieokreślony. Prawda, że smaczne.

Ostatnie wpisy

  • Cena sukcesu30 gru 2014PGNiG niespodziewanie odwołało swojego wiceprezesa ds. handlowych Jerzego Kurellę. Stało się to nagle, mimo, że ten, jak od kilku dni usilnie próbowano nam wcisnąć,osiągnął wielki sukces. Kurella bowiem renegocjował z Katarczykami kontrakt na...
  • Jest sukces15 gru 2014Wszyscy są zadowoleni, wszyscy się cieszą, bo minister Karpiński uratował Polskę przed Katarem. Chodzi o to, że w 2015 r. mieliśmy wybudować terminal LNG w Świnoujściu, gdzie odbieralibyśmy skroplony gaz wysyłany z Kataru. Terminala nie udało się...
  • Zaklęci we franku30 paź 2014Frankowcy, czyli osoby, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich rozpoczęli batalię sądową. Na wokandach jest już kilka pozwów zbiorowych. W czerwcu na wokandę trafił pozew 2,2 tys. klientów Banku Millenium, jest pozew przeciwko Getin...
  • Ratujmy bankrutów20 paź 2014Jerzy Podsiadło, prezes Węglokoksu, zapowiedział, że chce kupić od Kompanii Węglowej trzy kopalnie. Powiedział to w wywiadzie dla portalu wnp. Warto to czytać, bo można się wiele nauczyć. To ekonomia ą rebours. Prezes mówi: „Na chwilę obecną...
  • Samodzielny popyt13 paź 2014Jaki będzie wzrost gospodarczy w Europie w najbliższych latach? Mało kto to wie, ale są instytucje, które próbują to przewidzieć. Takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy. I czasem warto ich prognozy śledzić, bo za liczbami kryją się pewne...