Olimpijska Realpolitik

Olimpijska Realpolitik

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wybór między Pekinem a Ałma Atą ostatecznie potwierdza, że igrzyska olimpijskie stały się domeną dyktatur. Państw, które nie mają innego sposobu na podreperowanie swojej reputacji, tylko szastając miliardami na budowę i organizację coraz droższych imprez sportowych.
Zwycięstwo Pekinu w słabo obsadzonym wyścigu chętnych do zorganizowania zimowej olimpiady w 2022 r. nie było trudne do przewidzenia. Po wycofaniu się europejskich kandydatów na placu boju pozostała tylko kazachska Ałma Ata, miasto słabiej przygotowane do igrzysk i mniej preferowane przez biznes. Pekin gościł letnią olimpiadę w 2008 r. i posiada już infrastrukturę, którą będzie można wykorzystać ponownie. Obniży to koszty do ok. 1,5 mld dolarów, co akurat dla Chin jest drobnym wydatkiem, a impreza tej rangi traktowana jest przede wszystkim jako okazja do globalnej promocji.

Brak racjonalnego nadzoru nad budżetem to jedno, a uczciwość samych organizacji sportowych to kolejny element decydujący o wyborze totalitarnych państw jako gospodarzy wielkich imprez. Ciekawe, że kiedy o organizacji takich wydarzeń decyduje polityka i biznes, protesty obrońców praw człowieka pozostają głosem wołającego na puszczy. W wyścigu między Chinami a Kazachstanem zwycięzcą musiała być Realpolitik.

Ostatnie wpisy

  • Słowacka kostka Rubika6 mar 2016Po wyborach parlamentarnych sytuacja polityczna na Słowacji przypomina łamigłówkę, której w żaden sposób nie można ułożyć.
  • Po co Orbánowi referendum?25 lut 2016Węgierskie referendum w sprawie imigracji jest na pozór zbyteczne, jednak wynikające z niego korzyści polityczne są na tyle wyraźne, że bez wątpienia się odbędzie.
  • Pejzaż po Iowa2 lut 2016Amerykańska scena polityczna - podobnie jak europejska - zdradza objawy zmęczenia utrwalonym od kilku dekad porządkiem
  • Zderzenie cywilizacji po niemiecku5 sty 2016Niemcy dopiero teraz odkrywają jak bardzo nie są przygotowani na masową migrację. Jest tylko kwestią czasu, kiedy znajdzie to swój wymiar polityczny.
  • Gra najwyższego ryzyka24 lis 2015Do zestrzelenia samolotu rosyjskiego przez państwo NATO nie doszło nawet w czasie zimnej wojny. Echo eksplozji tureckiej rakiety słychać dziś od Waszyngtonu i Brukseli po Moskwę.