Kreowanie szarej strefy

Kreowanie szarej strefy

Dodano:   /  Zmieniono: 
podatki (fot. © Patryk Kosiński /Fotolia.pl)
Socjalne projekty rządu mają być finansowane pieniędzmi pochodzącymi głównie z uszczelnienia systemu podatkowego. Jeszcze w kampanii wyborczej Beata Szydło zapowiadała 52 miliardy z tytułu zatkania nieszczelności. Każdy rząd to zapowiadał, niewiele z tego wynikało. Na razie Ministerstwo Finansów powołuje spółkę do informatyzacji fiskusa czyli narzędzie analityczne do walki z wyłudzeniami VAT. Przypomnę, że dawno dawno temu poprzedni rząd powołał spółkę do budowy elektrowni atomowej.

Czy uszczelnienie się uda i w jakim zakresie, tego nie wiadomo. Eksperci są sceptyczni. Ale proponuję, żeby rząd już teraz powołał kolejną spółkę; do walki rosnącą szarą strefą. Rosnącą, bo niektóre projekty rządu to prosta droga do tej strefy rozrostu.

Oto przykłady. 500 plus mający zwiększyć dzietność i rozwiązać problemy demograficzne. Znowu nie wiadomo, czy tak się stanie. Ale we Włocławku już zadziałał. Rośnie liczba libacji i koniecznych interwencji policji. W skrajnych przypadkach dzieci są odbierane i umieszczane w placówkach opiekuńczych. – Kiedy porównaliśmy daty tych interwencji z harmonogramem wypłat 500 plus, to niestety okazało się, że do tych zdarzeń dochodzi zaraz po wypłacie pieniędzy – mówi Onetowi Piotr Grudziński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy.

Jak się pije tani alkohol, nawalonym można być przez miesiąc, biorąc korektę na weekendową regeneracje. Jak się pije, to się nie normalnie nie pracuje. Na inne dobra konsumpcyjne trzeba dorobić w szarej strefie. Tam, zakaz picie nie obowiązuje.

Nie wiemy ilu ludzi zrezygnowało z etatowej pracy, przechodząc na model Włocławski. Nie wiadomo ile osób poprosiło szefa o… obniżkę, tak aby załapać się na 500 plus pierwsze dziecko. Różnicę pracodawca daje do ręki czyli na czarno a raczej szaro.

Ile osób ukryje swoje zarobki lub przejdzie do szarej strefy by załapać się na mieszkanie plus. Pokusa jest, chętnych nie zabraknie. Pracodawca też woli „szarego” pracownika, którego nie chroni kodeks pracy, można go wyrzucić z dnia na dzień a nawet nic nie zapłacić. Do sądu pracy nie pójdzie. Do mediów też nie. Nie może, bo wyjdzie że wyłudził coś od państwa.

Kolejne propozycje rządu to uproszczenie poboru danin publicznych. Super, tylko przy okazji jest zamiar większego obciążenia osób lepiej zarabiających w imię tzw sprawiedliwości społecznej. Ile z tych osób ukryje zarobki lub przejdzie do szarej strefy. Ilu przedsiębiorców przeniesie działalność za granicę lub zarejestruje firmę w raju podatkowym lub choćby na Cyprze.

Szczerze życzę rządowi sukcesów z uszczelnianiem. Nawet nie z wielkiej sympatii do rządu ale z niewiedzy. Nie umiem wyłudzać zwrotu VAT. Karuzela podatkowa z udziałem kilkunastu podmiotów, to dla mnie czarna magia. Kolega zaczął płacić podatek od przychodów z wynajmowanego mieszkania, gdy obniżono go do 8.5 %. Wcześniej po prostu nie płacił. – A kto mi udowodni, że to nie moja kochanka – odpowiadał o obawy przed fiskusem.

Ostatnie wpisy