Popieram PiS w jednej konkretnej sprawie. Chodzi o pomysł Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Adam Abramowicz to wieloletni działacz i poseł z ramienia PiS, ale co tam. Rzecznik proponuje dobrowolność składek na ZUS. Jest to model niemiecki, a więc zaczerpnięty z państwa o jednej z większych gospodarekna świecie. – Jeśli przedsiębiorca chce i może płacić składkę, to ma emeryturę, jeśli nie chce lub nie może, to nie płaci i nie ma emerytury – mówi Abramowicz i wyjaśnia, że w Polsce ryczałtowy ZUS jest zabójcą miejsc pracy. – Przedsiębiorcy mówią, że ich dochód czasami nie pozwala na zapłacenie tak wysokiej składki. I wtedy albo się zadłuża albo zamyka działalność.
Trafna analiza i logiczne rozwiązanie problemu. Nie składasz na swoją emeryturę, to jej nie dostaniesz. Rozwiązanie nawet lepsze od tzw emerytury obywatelskiej, gdzie państwo każdemu coś tam na starość wypłaca, z tytułu że jest obywatelem i to niezależnie, czy, jak długo i za ile pracował. Projekt Abramowicza idzie jeszcze dalej.
Pytanie, czy Rzecznik swój radykalny pomysł uzgodnił z władzami partii i rządu. Jeśli tak, to super. Popieram PiS, w tej konkretnej sprawie. Jeśli z natury socjalny PiS nic o tym nie wiedział, to Abramowicza czekają nieprzyjemności. Co prawda został wybrany na 6-letnią kadencję w czerwcu ubiegłego roku, ale PiS ma swoje sposoby…
No ale już dosyć z komplementami dla władzy. Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział 500 plus już na pierwsze dziecko i 13. emeryturę dla seniorów. Czyli znowu socjalne wynalazki na użytek wyborów. 500 plus nie przyniosło spodziewanego efektu, gdy chodzi o wzrost dzietności. 13. emerytura seniorom się przyda, ale potężne zadłużenie ZUS dodatkowo wzrośnie. Tu, Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie nie popieram.