Przedsiębiorco, ty bandyto!

Przedsiębiorco, ty bandyto!

Kiedyś, żeby zyskać niezbyt chlubne miano groźnego przestępcy, należało zrobić coś niedobrego. Na przykład napaść na bank, kogoś okraść albo przynajmniej brutalnie pobić. Obecnie wystarczy założyć działalność gospodarczą.

Jak stałem się niebezpiecznym przestępcą?

Opisana historia, z gatunku śmieszno – strasznych, spotkała autora tego blogu. Nie tak dawno temu, a dokładnie przed dwoma dniami, odbieram z poczty „sądówkę”. Korespondencję wysłał do mnie sąd, znajduję w nim m.in. mało przyjazne pismo z Urzędu Skarbowego, którego tytuł (czcionka jak poniżej, prawie identyczna jak w treści pisma) pozwolę sobie zacytować dosłownie:

AKT OSKARŻENIA przeciwko Krzysztofowi Oppenheimowi

Źle taki wstęp się czyta, nieprawdaż? Dalej dowiaduję się że mój Urząd Skarbowy (z którym dotychczas miałem zawsze bardzo dobre relacje), tu cytuję kolejne fragmenty pisma, zachowując formę i treść tegoż jak w oryginale:

oskarża Krzysztofa Oppenheima (…) pozostającego na utrzymaniu z prowadzonej działalności gospodarczej, za przestępstwo i wykroczenia skarbowe nie karany, wobec którego nie stosowano środków przymusu o to, że działając w zamiarze bezpośrednim, nie dokonał w terminie 7 dni od dnia 9 czerwca 2018 roku, w którym nastąpiła zmiana danych w postaci założenia rachunku bankowego, aktualizacji danych w zgłoszeniu indentyfikacyjnym dotyczących rachunku bankowego Spółki X (tu dane tego podmiotu) tj. o wykroczenie skarbowe z art.81 § 1 pkt 1 kks w zw. z art.9 § 3 kks

No dobra, myślę, już trochę lepiej – chodzi o brak zgłoszenia rachunku bankowego do US, robi się na specjalnym druku NIP – 8.Można by powiedzieć – porządek musi być, jest przepis, trzeba wykonać.Bez gadania. Jak w wojsku. Ponoć kara za tak ciężkie przestępstwo wynosi 3000 zł.

Okoliczności łagodzące…

Jednak to nie koniec tej historii, zważywszy, co następuje:

1. Urząd Skarbowy dostaje – tak, czy owak – informację o założonym rachunku. Jak widać: z dokładnymi danymi. Czemu więc stworzono tak absurdalny wymóg, aby przedsiębiorca musiał – i to w terminie superpilnym – zasuwać do US z drukiem NIP–8, przekazując do Urzędu dane, które są tam znane z innych źródeł?

2. Żadnego rachunku w żadnym banku spółka X nie zakładała: ani w roku bieżącym, ani w ubiegłym. Na dodatek – spółka X ta nie prowadzi działalności od blisko roku, więc tym bardziej nie było potrzeby zakładania jej nowego konta w banku

Z bankowego „Archiwum X” …

Udałem się więc do Banku Santander, w którym Spółka X miała uprzednio rachunek, pytając o datę założenia tegoż. Okazało się, że podmiot ten ma … dwa rachunki, a ten drugi (o którym nie miałem żadnej wiedzy) został otwarty właśnie … 9 czerwca 2018 roku! Zapachniało mi to działaniami sił nieczystych… Nie myśląc wiele, wykonałem szybko telefon do agenta Foxa Muldera (akurat detektyw Rutkowski miał wyłączony telefon), a ten dość szybko wyjaśnił mi tę potworną tajemnicę, w jaki sposób ktoś wrobił mnie w tak groźne przestępstwo.

Otóż okazało się, że konto w dniu 9 czerwca 2018 roku zostało otwarte przez Bank Santander … automatycznie. To drugie, nowe, konto miało służyć do rozliczeń VAT-u. Nikt mnie o to nie pytał, ani tym bardziej informował. Na dodatek spółka X nigdy nie była płatnikiem podatku VAT… Sprawa w sądzie jednak jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że moje zeznania pozwolą Wysokiemu Sądowi na rozpoznanie sprawy w sposób dla mnie łaskawy. Tak, czy owak będę wnosił o łagodny wymiar kary. No ale, gdyby nie błyskawiczna pomoc agenta Foxa Muldera, czekałaby mnie pewna odsiadka. Być może w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze.

Ostatnie wpisy