Obiecanki cacanki

Obiecanki cacanki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chociaż siły ISAF zostały wzmocnione dodatkowymi tysiącami żołnierzy, nadal brakuje instruktorów.
Jak zaalarmował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, kontyngent ISAF musi zostać niezwłocznie wzmocniony. Misji doskwiera brak aż 21 zespołów do szkolenia afgańskich żołnierzy i ponad 100 do szkolenia policjantów. NATO szacuje, że potrzebne jest jak najszybsze dosłanie od 2 do 2,4 tysiąca dodatkowych instruktorów. Zdaniem Rasmussena zaoferowana pomoc to ciągle za mało.

Już teraz Waszyngton zaczyna nieoficjalnie wyrażać swoje rozczarowanie, że sojusznicy europejscy – mimo wyraźnych deklaracji – ciągle nie posłali wystarczającej liczby żołnierzy. Biały Dom liczył szczególnie na Niemców i Francuzów. Co więcej, jak podał dziennik „Washington Post”, okazuje się, że spośród 7 tysięcy obiecanych żołnierzy (nie ujawniono który kraj zaoferował jakie wzmocnienie), około 4 tysięcy zostało wysłanych jeszcze przed deklaracją. Oznacza to w praktyce, że europejscy partnerzy obiecali siły, które już w Afganistanie stacjonują. Dotyczy to choćby około 1,5 tysiąca żołnierzy dosłanych na sierpniowe wybory prezydenckie, którzy pozostali w kraju.

Niemcy zapowiedziały dosłanie co najmniej 500 żołnierzy na misję ISAF i podwojenie swojej misji cywilnej. Dzięki temu liczebność wojskowego personelu szkolącego ma wynieść 1,400. Liczba instruktorów policyjnych ma wzrosnąć dwukrotnie (do 260), wliczając to tych biorących udział w unijnej misji EUPOL. Na programy cywilne Niemcy przeznaczą 430 milionów euro (w zeszłym roku 220 milionów euro). „Strategiczne rezerwy” na wypadek kryzysu wyniosą 350 żołnierzy. Jak przyznał Berlin, wszystko to ma na celu ułatwić wycofanie w 2011 roku. Unia Europejska obiecała dosłać 400 instruktorów, ale podobne deklaracje – nie znajdujące odbicia w rzeczywistości – są składane od 2007 roku. Kanclerz Angela Merkel wyjawiła, że kontyngent Bundeswehry nie będzie angażować się w walkę, lecz przede wszystkim ma wspierać siły afgańskie. Niemcy mają nadzieję, że władze afgańskie przejmą pełnię odpowiedzialności za swój kraj w 2014 roku.

Berlin stara się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony rząd nie chce denerwować niemieckiej opinii publicznej, która wojnie w Afganistanie jest bardzo niechętna. Merkel próbuje też zachować jedność we własnym rządzie – tak niewielkie zwiększenie liczebne może przejść niezauważone. Z drugiej jednak strony dosłanie kilku nowych oddziałów sprawia, że NATO nie może mówić, że Niemcy nie wzmocniły ISAF. Taktyka ta została szybko odczytana w Białym Domu, który liczył, że Berlin dośle nie 500, lecz co najmniej 1,500 żołnierzy. To i tak więcej niż wzmocnienie Francji, która ma obecnie w Afganistanie około 3 tysięcy żołnierzy. Francja dośle 0 (słownie: zero) nowych.

Chociaż Biały Dom zachowuje należytą wstrzemięźliwość w otwartym krytykowaniu sojuszników, część amerykańskich dyplomatów i wojskowych nie zachowuje milczenia. Demokratyczny senator Carl M. Levin, przewodniczący komisji ds. sił zbrojnych, otwarcie stwierdził, że europejscy członkowie NATO wysłali do Afganistanu jedynie 10 procent obiecanych instruktorów. Jak stwierdził, to „całkowicie niedopuszczalne”. Jak się coś obiecuje to słowa należy dotrzymać.

Ostatnie wpisy

  • Izrael – Egipt: w stronę pokoju czy wojny?26 lip 2012Wyborcze zwycięstwo Bractwa Muzułmanów rodzi uzasadnione pytania o przyszłość relacji egipsko – izraelskich. Czy Egipt pod nowymi rządami pójdzie w stronę sojuszu z Iranem czy też pozostanie w orbicie wpływów Zachodu?
  • W Syrii bez szans na spokój17 kwi 2012Deklaracja zawieszenia broni w Syrii może doprowadzić do wstrzymania przemocy tylko na krótką chwilę. Żadna bowiem ze stron nie zamierza rezygnować.
  • Samotny szeryf z Persji12 sty 2012Iran to nie tylko kryzys atomowy. To także niezwykle ważny sojusznik Zachodu w walce z napływem narkotyków. Teheran w tej niezwykle trudnej i krwawej wojnie z przemytnikami jest jednak osamotniony. Międzynarodowa izolacja oraz chaos w Pakistanie i...
  • Izrael członkiem NATO?27 lis 2011Choć przyłączenie Izraela do NATO wydaje się być scenariuszem z pogranicza fantastyki, nie brak poważnych osób, które postulują taki krok. Na szczęście to mało prawdopodobne.
  • Iran - Zachód: Wojna już trwa6 lis 2011Ostatnie starcie wywiadowcze Waszyngtonu z Teheranem brzmi jak scenariusz do marnego filmu – pojawiają się w nim amerykański agenci, saudyjski dyplomata, meksykańscy handlarze narkotyków oraz irański sprzedawca używanych samochodów.