Poznaliśmy już wszystkich finalistów Euro 2008 – czas na pierwsze, subiektywne podsumowanie.
Najlepsze zespoły: Holandia i Hiszpania – oczywiście z racji efektownych zwycięstw. Holendrzy odnieśli je nad zdecydowanie silniejszym rywalem, Hiszpanie zagrali z większym polotem – ale na tle słabiutkich Rosjan.
Najwięksi faworyci do wygrania Euro: Niemcy i Portugalia. Dlaczego nie Holandia i Hiszpania? Historia uczy, że kto znakomicie wielki turniej zaczyna, to zwykle kończy udział w nim jeszcze przed finałem. Znacie przecież to powiedzenie: „grali pięknie jak nigdy, przegrali jak zawsze”. Portugalczycy i Niemcy swoją grą nie czarowali, ale plan ze spokojem wykonali. W pierwszej rundzie gier o nic więcej nie chodzi
Najlepszy zawodnik: David Villa hat-trick strzelony w turnieju finałowym Euro to prawdziwy majstersztyk
Najpiękniejsza bramka: Gol Zlatana Ibrahimovica, który otworzył Szwedom drogę do zwycięstwa nad Grecją. Bramka ta dała nadzieję wielu miłośnikom futbolu w Europie, że nie powtórzy się scenariusz z Euro 2004 gdy mistrzem został zespół grający futbol brzydki i destrukcyjny
Największa niespodzianka: Porażka, aż 0-3 Włochów. Mistrzom świata taki wynik nie uchodzi...
Największe rozczarowanie: Bezradni Francuzi w meczu z Rumunią
Moment, który zapadł w pamięć: Mina Lukasa Podolskiego gdy strzelał bramki Polakom – czyżby wolał, by akurat w tym meczu gole zdobywał ktoś inny?
Najwięksi faworyci do wygrania Euro: Niemcy i Portugalia. Dlaczego nie Holandia i Hiszpania? Historia uczy, że kto znakomicie wielki turniej zaczyna, to zwykle kończy udział w nim jeszcze przed finałem. Znacie przecież to powiedzenie: „grali pięknie jak nigdy, przegrali jak zawsze”. Portugalczycy i Niemcy swoją grą nie czarowali, ale plan ze spokojem wykonali. W pierwszej rundzie gier o nic więcej nie chodzi
Najlepszy zawodnik: David Villa hat-trick strzelony w turnieju finałowym Euro to prawdziwy majstersztyk
Najpiękniejsza bramka: Gol Zlatana Ibrahimovica, który otworzył Szwedom drogę do zwycięstwa nad Grecją. Bramka ta dała nadzieję wielu miłośnikom futbolu w Europie, że nie powtórzy się scenariusz z Euro 2004 gdy mistrzem został zespół grający futbol brzydki i destrukcyjny
Największa niespodzianka: Porażka, aż 0-3 Włochów. Mistrzom świata taki wynik nie uchodzi...
Największe rozczarowanie: Bezradni Francuzi w meczu z Rumunią
Moment, który zapadł w pamięć: Mina Lukasa Podolskiego gdy strzelał bramki Polakom – czyżby wolał, by akurat w tym meczu gole zdobywał ktoś inny?
