Terrorysta Safir as-Salam

Terrorysta Safir as-Salam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Postanowiłem odstąpić od zasady, że nie komentuję recenzji moich książek. Mogą się podobać albo nie, każdy ma prawo do swojego zdania, opinii, wrażeń. Scena ze ślimakami w "Nielegalnych" przez jednych uznana została za kompletne dno, a innych arcydzieło. Tak już jest i dobrze, że tak jest.
Tym razem chciałem przytoczyć w całości rodzaj recenzji "Niewiernych", którą napisał Tomek Kamiński, a którą publikowałem już wcześniej na swoim fan page. To nie jest prosty tekst i wymaga uwagi. Jest też wyjątkowo dla mnie ważny, bo odkrywa to, co chciałem w swojej powieści powiedzieć o islamie. Przyrzekam, nie został napisany na zamówienie.


Tomek Kamiński, znany afganolog, autor, tłumacz, podróżnik, warszawsko-kabulski birbant:

Jestem już po lekturze NIEWIERNYCH.

Zrobiłeś kawał wspaniałej roboty.

Jak napisał w swojej recenzji mój przyjaciel -turkolog: "Błyszczy też (Vincent - przyp. TK) erudycją, jak chodzi o znajomość islamu, co z kolei może niektórych drażnić, a zwłaszcza specjalistów. Czytelnik powinien wiedzieć, o co chodzi w tej religii - pewnie nie da się tego głodu wiedzy zlikwidować w powieści pisanej w innym celu, niemniej nie ma co liczyć na to, by zanim sięgnie po tę lekturę, czytelnik przebił się przez opasłe, napisane trudnym językiem tomy o historii i podziałach w tej największej religii monoteistycznej."

Nie mogę tu nic dodać ani, nic ująć. Z profesjonalnego punktu widzenia skupiłem się na SS i zagadnieniu islamskim.

Chciałbym złożyć Ci gratulacje, za postać SS i wątek dotyczący jego światopoglądu, determinacji i motywacji jakie nim kierowały (sunna 734; sunna 735- 736; sunna 786). Są to realistyczne opisy. Sądzę, że przebywałeś w muzułmańskich krajach, albo miałeś wybitnego doradcę, albo przeprowadziłeś głębokie studia nad tym problemem. Jak znam życie, to te elementy połączyłeś i osiągnąłeś wspaniały rezultat.

Interesującą myślą dotyczącą SS jest cel jaki mu przyświecał (sunna 785; sunna 810;). Takie opinie wyrażają niektórzy politycy, mułłowie i przywódcy religijni we wszystkich krajach muzułmańskich.

Od lat głoszę tezę, że Europę czeka los Bośni lub Kosowa, tylko wielokrotnie większym rozmiarze, ale nie mniej spektakularne od Prisztiny. Obecnie 6% europejczyków to muzułmanie, część z nich podziela poglądy SSUNNA Jestem przekonany, że ich zdecydowana większość wierzy w muzułmańską przyszłość Starego Kontynentu.

Obecnie w Afganistanie zdecydowana większość ludności podziela poglądy neotalibów.(wołają: yankee go home, sami sobie poradzimy w NASZYM kraju)

Islam jest niereformowalny, gdyż takie ma pryncypia i już.

Moja wizja momentu wybuchu wojny domowej w Europie to rok 2050-60, gdy procent muzułmanów w Europie wzrośnie. Mam nadzieję tego nie dożyć, ale jestem przekonany co do słuszności tej tezy.

I HAD A DREAM!

Dzisiaj już widać pewne symptomy ekspansji islamistów i ich celów vide decyzja radnych w mieście Kokkedal, w Danii w grudniu 2012. Tego typu zachowania budzą wzrost nastrojów nacjonalistycznych w całej Europie. Wyjątkiem w Europie są Rosjanie, którzy byli i są nacjonalistami. W przypadku wzrostu ekspansji islamistów w ich kraju, zastosują metodę libańską, gdy w Bejrucie porwano pracowników Aerofłotu. O tym, na srebrnym ekranie, z podziwem i dezaprobatą powiedział były sekretarz stanu w MON z ramienia LSD (ale kwach), mówiąc, że my nie możemy stosować podobnych metod, gdyż mamy DEMOKRACJĘ.

A Rosjanie Jaganów!

Jedną z pierwszych osób która zwróciła uwagę na ten temat była śp. Oriana Fallachi, która protestowała przeciwko "ugodowym działaniom polityków" wobec muzułmanów. Jej postulaty popiera wielu młodych, gniewnych, bezrobotnych, sfrustrowanych Włochów, Skandynawów, Holendrów itd.

Cieszę się, że taka książka pełna akcji i napięcia, napisana przez Polaka ukazała się w Polsce. Według mnie jest to produkt z najwyższej półki i smakuje jak halva, rahatlukum, giaz i bang wzięte razem - z umiarem. Dla niejedzących słodyczy mam anar, hurma, anjir, anor, kiszmisz i badam - też w umiarze.

Może skretyniali politycy oraz durnowaci szefowie departamentów w ministerstwach powinni się nad tą książką pochylić i spróbować poruszyć swoje atroficzne szare komórki, by zapobiec przyszłej katastrofie. Środków i rozwiązań jest kilka.

Z marksistowskim pozdrowieniem: za książkę "BÓG ZAPŁAĆ".

Zastanawiałem się czy ci to moje cukrowanie nie zaszkodzi, w związku z tym lekko, leciuteńko kopnę Cię w nagniotek. W jednym z akapitów napisałeś (cytuję z pamięci) "...czytają Koran i sunnę..."

Moja uwaga: Koran się recytuje, a nie czyta.

Sunna i Szy'ia są odłamami w Islamie, wszystko co jest napisane na temat życia proroka (pokój z nim niech będzie na wieki) TO SĄ HADISY. Domyślam się, że czytałeś w różnych encyklopediach na temat terminologii i leksyki z zakresu muzułmańskiej kultury, ale wydaje mi się (i tak to czuję), że w haśle SUNNA (wielka encyklopedia religii oraz Wikipedii) jest błąd. Pogadam z autorem i mu przedstawię ten problem (on opracowywał te tematy w większości encyklopedii).

Czuję przez skórę dysonans w Twoim stwierdzeniu, ale jako pisarz masz prawo do pisania... ja jako czytelnik do krytyki.

he he ale Cię skopałem.

WŁAŚCIWIE TO SIĘ CZEPIAM!!! ALE jako czytelnik i amator severszczyzny TO MAM TAKIE ZASRANE PRAWO!!!

"Sunna, w islamie tradycja Mahometa, która obejmuje zbiór opowieści (hadisy) dotyczących postępowania Proroka, jego wypowiedzi i opinii na temat wiary oraz zachowania się muzułmanów. Sunna jest źródłem wiedzy religijnej i podstawą prawa muzułmańskiego (szari'at). Jej autorytet uznają wszyscy muzułmanie, różnice są związane z jej interpretacją. Większość, nazywająca siebie sunnitami, uznaje tylko tradycję Proroka, szyici dołączają do niej tradycję własnych imamów (zw. achbar). Studia nad Sunną są podstawą teologii i prawa islamu. Do powstania sunny przyczynił się fakt, że Koran nie zawiera wszystkich szczegółów dotyczących prawa muzułmańskiego. W VIII w. rozpoczął się proces spisywania sunny powstały najważniejsze zbiory tradycji islamu, wśród których największe uznanie zyskały zbiory Al-Buchariego (810-870) i Muslima (817-874)."

Danecki Kształtowanie się tradycji Mahometa, w: Plenas Arabum domos, Warszawa 1994.

Hadisy, w teologii muzułmańskiej i szari'acie opowieści o życiu proroka Mahometa i przekazy jego wypowiedzi, stanowiące podstawę tradycji (sunna); są one, obok Koranu, najważniejszym źródłem religii muzułmańskiej; pojedyncze Hadisy składają się z chronologicznie ułożonego łańcucha autorów przekazów (isnad; łańcuchy te były szczegółowo weryfikowane) i właściwej treści (matn); h. zostały zebrane w IX w., najwybitniejszymi tradycjonistami byli Al-Buchari i Muslim; obecnie w świecie muzułmańskim zbiory autorstwa tych uczonych są najbardziej rozpowszechnione, choć istnieje jeszcze kilka innych, również kanonicznych zbiorów, wśród których wspomniane księgi oraz zbiory Ibn Madży, As-Sujutiego, At-Tirmiziego i As-Sidżistaniego tworzą 6 ksiąg tradycji islamu.

Religia. Encyklopedia PWN. T. 4c Wydawnictwo Naukowe PWN SA

Ostatnie wpisy

  • Zacharski wizytuje Polskę20 sty 2015Kolejne tournée po Polsce odbywa Marian Zacharski. Wybrał sobie dobry czas. Czytelnicy mają świeżo w pamięci obrazy z pogrzebu premiera Józefa Oleksego, w którym uczestniczyli niemal wszyscy politycy polscy (oprócz jednego), wypowiedzi tych z...
  • Tydzień krymskich jaj9 mar 2014Od ponad trzydziestu lat Polska nie była zagrożona, jak w ostatnich tygodniach, twierdzą zgodnie lewi, prawi politycy i dziennikarze niezależni, a dzisiaj niezależni są wszyscy. Niektórzy są też niezależni od wiedzy. Nawet szef BBN stwierdził, że...
  • Obywatelski bunt szpiegów2 sty 2014Czego ci ludzie chcą od pana Antoniego Macierewicza? Dziennikarze, komentatorzy, politycy, hejterzy wsiedli na tego biednego człowieka i jeżdżą jak na łysej kobyle. Potem idą do kasy i biorą tantiemy, wynagrodzenie, dostają nowe zlecenia i nieźle...
  • Sicz Zaporoska4 gru 2013Pójdę pod prąd i po raz kolejny narażę się bogoojczyźnianym wyznawcom teologii sienkiewiczowskiej, trawiącej od lat nasze społeczeństwo. Zakażenie wirusem "trylogiowatym" dotyczy prawie wszystkich Polaków, od Pana Prezydenta do mnie samego...
  • Nasz Homeland28 lis 2013Nasłuchałem się ostatnio entuzjastycznych opinii o serialu szpiegowskim "Homeland". Postanowiłem go obejrzeć i zasiadłem przed telewizorem z nadzieją, że doznam niezapomnianego przeżycia. I rzeczywiście, doznałem przeżycia i naszły mnie refleksje.