Kłamstwa o otyłości

Kłamstwa o otyłości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krótsze życie nam nie grozi
Ledwie pojawiły się nowe dane, o tym jak coraz więcej ludzi przybiera na wadze, a już mamy alarmistyczne prognozy, że światu grozi nowa plaga, tym razem otyłości. Co bardziej zaniepokojeni specjaliści zapowiadają, że nadmierne objadanie się może doprowadzić do załamania się systemu opieki zdrowotnej w krajach uprzemysłowionych, w tym także w Polsce. Pytanie tylko komu zależy na rozpowszechnianiu takiej histerii?
Słyszałem już o załamaniu się służby zdrowia z powodu zawałów serca, cukrzycy, a nawet schorzeń reumatologicznych. Na szczęście, nic takiego się nie zdarzyło. Myślę, że podobnie będzie i tym razem. Nie ma podstaw, by twierdzić, że skróci się tzw. przeciętna oczekiwana długość życia, bo otyłe maluchy będą żyły krócej niż ich rodzice. Życie kolejnych pokoleń stale się wydłuża i na razie nic, nawet najnowszy raport, nie wskazuje na to, że cokolwiek może się zmienić. Wręcz przeciwnie. Z najnowszych badań wynika, że dożycie stu lat przestaje być fenomenem długowieczności. Dziewczynki, które w tym roku urodziły się w Japonii, mogą dożyć nawet do 2107 r.
Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że w 63 krajach (pomijając USA) na pięciu kontynentach połowa, a w niektórych rejonach nawet dwie trzeci ludzi ma nadwagę lub jest otyłych. Za 10 lat liczba ich wzrośnie o 40 proc. W 2050 r. w Wielkiej Brytanii takich osób będzie 60 proc. mężczyzn, 50 proc. kobiet i 25 proc. dzieci. Nie wspomina się jedynie o tym, że zdecydowana większość osób będzie miało jedynie mniej szkodliwą dla zdrowia nadwagę. W najbardziej pesymistycznych scenariuszach można zatem przewidywać, że 90 proc. osób będzie miało nadwagę, ale nie będzie otyłych.
Histerycy od otyłości w ocenianiu wagi ciała posługują się tzw. wskaźnikiem BMI (Body Mass Index - masa ciała w kilogramach podzielona przez kwadrat wzrost w metrach). Nie jest on w pełni miarodajny. Największym obciążeniem dla organizmu jest lokalizacji tkanki tłuszczowej. Dlatego zagrożenie dla zdrowia lepiej pozwala ocenić tzw. wskaźnik WHR oznaczający proporcje obwody talii do obwodu bioder. Przykładowo, na otyłość brzuszną wskazuje obwód pasa większy niż 102 cm u mężczyzn i 88 cm u kobiet. Nikt jeszcze nie wykazał, że ludzie mają tym większe kłopoty ze zdrowiem, im wyższy jest ich wskaźnik masy ciała BMI.

Ostatnie wpisy

  • Koniec ze słońcem11 lip 2008Nie ma nic gorszego niż wizyta w solarium przed wyjazdem na wakacje, szczególnie tam, gdzie słońce świeci najmocniej. Wiele osób sądzi, że w ten sposób skórę można przygotować do kąpieli słonecznych nad Adriatykiem....
  • Szybki orgazm3 kwi 2008Trudno o inną dziedzinę, w której nagromadziło się tak dużo mitów i przesądów, jak w przypadku seksu. Przez wiele lat seksuolodzy przekonywali, że dla satysfakcjonującego życia seksualnego nic tak nie jest ważne jak...
  • Macho w wzwodzie28 lut 2008Polacy znaleźli się w Europie na jednym z ostatnich miejsc pod względem długości członka! – wynika z najnowszych badań Europejskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Nie wiadomo, czy w tych sondażach nasi rodacy byli...
  • Dieta z Księżyca20 lut 2008Wiemy już na czym polega słynny tzw. francuski paradoks. Od dawna głowią się nad nim dietetycy. Bo jak to jest możliwe, że Francuzi nie stronią od tłustych potraw i gęsich wątróbek, a mimo to są bardziej szczupli niż Amerykanie...
  • Żyj szybko, umieraj tanio8 lut 2008Czas zaprzestać namawiania ludzi do tego, żeby bardziej dbali o zdrowie. Palaczy tytoniu i osoby otyłe należałoby raczej zachęcać, aby palili jeszcze więcej papierosów i bardziej się objadali. To nie żarty. Takie postępowanie...