Przemysław Czarnek zapowiedział kolejne zmiany w polskiej edukacji. Dotychczas rodzic mógł wybrać, czy jego dziecko będzie uczestniczyć w lekcjach religii lub etyki, czy też nie będzie chodzić na żadne z tych zajęć. Minister edukacji i nauki poinformował w „Gazecie Polskiej”, że ta ostatnia możliwość zostanie wycofana, a chodzenie na religię lub etykę będzie obowiązkowe.
Przemysław Czarnek: albo religia, albo etyka, nie będzie trzeciej opcji
Polityk tłumaczył, że „lekcje religii i etyki opuszczali zazwyczaj uczniowie w dużych miastach, a brak uczestnictwa w takich zajęciach służył zbiegowiskom, które bezrefleksyjnie podchodziły do życia”. Obligatoryjne uczestnictwo w zajęciach ma w jego opinii doprowadzić do tego, aby „do młodzieży dotarł jakikolwiek przekaz o systemie wartości”.
Czarnek mówił też o potrzebie wykształcenia nauczycieli etyki i napisania porządnego podręcznika. Dodał, że zespół ekspertów pracuje nad korektą podstawy programowej m.in. nad wykazem lektur. Do podstawy programowej miałby zostać włączone wizyty w muzeach i instytucjach kultury. Uzupełniony zostałby też program nauczania historii Polski, który obecnie kończy się na wejściu naszego kraju do UE.
Co z religią na maturze?
Minister Edukacji i Nauki wyjaśnił, że obecnie nie są prowadzone żadne prace legislacyjne w kwestii umożliwienia zdawania matury z religii. Dodał jednak, że sprawa będzie poruszona na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Konferencji Episkopatu Polski.
Czytaj też:
Czarnek o powrocie dzieci do szkół. Wskazał możliwy termin