W poniedziałek 29 marca rzecznik rządu Piotr Müller na antenie TVP Info mówił o trudnej sytuacji pandemicznej. W niedzielę MZ poinformowało o blisko 30 tys. nowych zakażeń.
– Mamy do czynienia z sytuacją, w której liczba potwierdzonych zakażeń jest największa od początku pandemii. Ta sytuacja musi przekładać się niestety również na złą sytuację w służbie zdrowia, ponieważ zasoby są ograniczone – stwierdził Müller – Sytuacja jeszcze jest na granicy wydolności systemu, choć faktycznie najbliższe kilka dni będzie niezwykle trudne. Te osoby, które kilka dni temu zostały zidentyfikowane jako chore, w najbliższych dniach trafią do szpitali, w związku z tym ta liczba już będzie naprawdę bardzo, bardzo duża – dodał.
Rzecznik rządu podkreślał, że sytuacja pandemiczna jest trudna w całej Europie. – W krajach Europy Zachodniej sytuacja bardzo, bardzo się pogarsza. Widać, że fala nie dotyczy tylko Polski, w Niemczech jest bardzo trudna sytuacja, jeżeli chodzi o dynamikę, w Holandii, wielu innych krajach. Więc niestety czeka nas naprawdę bardzo trudne dwa tygodnie w całej Europie – ocenił.
Müller: System szczepień będzie mógł się rozpędzić w II kwartale
Rzecznik rządu był również pytany o szczepienia, a szczególnie o to, czy dostawcy zrealizują swoje zapowiedzi na drugi kwartał.
– Te dalsze zapowiedzi są realizowane. Liczymy, że w drugim kwartale liczba szczepionek będzie już naprawdę duża. To pozwoli bez problemu przekroczyć barierę 10 mln unikalnie zaszczepionych osób. Myślę, że będzie większa, ale wole zachować ostrożność – zapowiedział rzecznik rządu. – Wszystko wskazuje na to, że system szczepień będzie mógł się rozpędzić, aby ta liczba była dużo większa jeśli chodzi o liczbę osób zaszczepionych – dodał.
Możemy testować nawet 160 tys. osób, ale nie zgłasza się tyle
Müller odpowiadał też na zarzuty dotyczące liczby przeprowadzanych przez Polskę testów. – Mamy duże możliwości testowania. Możemy nawet ponad 160 tys. osób testować. Nie ma nawet tyle osób, które by się zgłosiły – mówił. – Każdy, kto chce, może się zgłosić. Każdy zgłasza się do bezpłatnego testowania, jeśli ma jakiekolwiek powody, żeby się przetestować – dodał.
Rzecznik odniósł się do zarzutów opozycji. – Kłamstwo powtarzane przez PO tworzy wrażenie, jakby był problem w zakresie testowania. Takiego problemu nie ma – zapewnił.
Czytaj też:
Szczepienie w miejscu pracy i aptece. Rząd pracuje nad nowym rozwiązaniem