Nastolatkowie weszli na teren jednego z zakładów w Ostrowie Wielkopolskim. Włączyli jednak alarm, który usłyszeli policjanci patrolujący okolicę. Kiedy chłopcy zobaczyli funkcjonariuszy rzucili się do ucieczki. Policjanci najpierw złapali dwóch z nich, a potem udało im się dotrzeć do trzech pozostałych. Chłopcy tłumaczyli, że weszli na teren fabryki, ponieważ grali w Pokemon Go.
Kiedy sprawdzono teren okazało się, że wizyta nastolatków w zakładzie zakończyła się wybiciem szyb. Zatrzymanych przesłuchano. Dwóch 15-latków przyznało się do zniszczenia okien. Za uszkodzenie mienia odpowiedzą przed sądem rodzinnym. Właściciel oszacował straty na około 500 złotych.
Pokemon Go
Pokemon Go toczy się w realnym świecie i wykorzystując usługę GPS zmusza graczy do poszukiwania podczas długich spacerów rozmieszczonych w okolicy wirtualnych stworów. Po uruchomieniu aplikacji na ekranach naszych smartfonów pojawia się obraz z jego kamery, który jest wzbogacony o elementy wirtualnej rzeczywistości. Twórcy aplikacji tłumaczą, że chcą w ten sposób zachęcić graczy do spacerów oraz odkrywania nowych miejsc. Problem pojawił się z geolokalizacją i miejscami, w które kieruje aplikacja. W sobotę 16 lipca Pokemon Go zadebiutowało w Polsce.
Czy mógłbyś zostać Mistrzem Pokemon? Przekonaj się, rozwiązując nasz quiz