Jak dodał, będą to nagrania, "które przedstawiają rzeczywisty przebieg wydarzeń, a nie jakiś chaos, z którego nie można było wyłowić żadnego słowa, a jak było pięciu ekspertów, tak każdy wymyślał coś innego". Antoni Macierewicz nie chciał zdradzić, czy nowe nagrania to te, które zostały udostępnione przez Łotyszy oraz Szwedów. – Istotą jest to, że będzie można wszystko usłyszeć – zdradził szef MON.– Każde słowo będzie zrozumiałe i jasne, a nie będzie trzeba się domyślać, o co chodzi – uzupełnił minister.
Antoni Macierewicz wyraził też przekonanie, że Telewizja Polska będzie transmitowała wrześniowe posiedzenie komisji, na którym odtworzone zostaną nagrania. Dodał, że będą one dodatkowo udostępnione publicznie. – Nagrania zostały udostępnione już dawno. Materiał nie jest sprzeczny z tym, co zrobił Instytut Sehna –dodał minister.
Macierewicz skomentował także doniesienia członków komisji Millera. – To jest bardzo ważny materiał. Będziecie mogli państwo usłyszeć, jak organizowano fałszerstwo tego, co zostało nazwane raportem państwa polskiego. Tu nic nie będzie udawane. Pokazuje, jak przygotowywano fałszerstwo. Sam byłem wstrząśnięty. Takiego cynizmu naprawdę dawno nie widziałem – stwierdził.