Zdaniem autorów skargi minister naruszył wytyczne Rady Europy z Karty Rzymskiej oraz wskazania Unii Europejskiej na temat roli prokuratury w wymiarze sprawiedliwości. Prokuratorzy przekonują, że pod pozorem reformy prokuratury zostali przeniesieni przez Ziobrę na niższe stanowiska do prokuratur rejonowych. Jak dodają, decyzja została podjęta arbitralnie, bez uzasadnienia i możliwości odwołania się od niej. W jednej ze skarg czytamy, że "rozstrzygnięcie o przeniesieniu na niższe stanowisko służbowe bez jego (skarżącego - red.) zgody zostało podjęte w związku z reorganizacją struktur Prokuratury na skutek przeprowadzonej reformy, której celem była weryfikacja i degradacja wybranych prokuratorów".
„Chcemy, żeby prokuratura realizowała swoje zadania skuteczniej niż do tej pory”
– Mogę z uśmiechem zareagować na tego typu skargę, która jest wyrazem emocjonalnych reakcji. Obiecywaliśmy, że skończy się czas, że prokuratorzy siedzą za biurkiem i przekazują sobie sprawy nie prowadząc realnie czynności śledczych i teraz to realizujemy. Kończymy z tym, że najbardziej przeciążone są prokuratury rejonowe, a na wysokich szczeblach są osoby, który robią mniej, a zarabiają więcej – tłumaczył Zbigniew Ziobro na antenie Polskiego Radia. Polityk PiS podkreślił, że właśnie z tego powodu „wysłano do prokuratur rejonowych bardzo wielu prokuratorów, którzy często przez wiele lat nie mieli do czynienia ze śledztwami”. – Chcemy, żeby prokuratura realizowała swoje zadania skuteczniej niż do tej pory. Powołaliśmy wyspecjalizowane działy, których zadaniem jest zwalczanie np. przestępczości gospodarczej. Przykładem tego są powołane przez nas prokuratury regionalne, które zajmują się najtrudniejszymi sprawami aferalnymi takimi jak np oszustwa związane z podatkiem VAT – stwierdził minister.
„Wiele z tych spraw dotyczących reprywatyzacji nie było w ogóle badanych”
W opinii Prokuratora Generalnego „w Warszawie mogliśmy obserwować bezkarność grup przestępczych, które zajmowały się wyłudzaniem kamienic i wyrzucaniem ludzi na bruk”. – Wiele z tych spraw dotyczących reprywatyzacji nie było w ogóle badanych. One trafiały do prokuratury, ale często były umarzane, lub kończyły się odmową wszczęcia postępowania pomimo oczywistych dowodów na popełnieniu przestępstwa – tłumaczył polityk PiS dodając, że„ ci prokuratorzy, którzy piszą teraz skargi, tego nie kontestowali”. – Im było dobrze w tamtym porządku. My zmieniliśmy tę sytuację. Dzięki zmianie naprawiamy dramatyczne zaniedbania w prokuraturze, które dziś dzięki zmianie naprawiamy. Wreszcie prokuratura wzięła się za pracę i zajmuje się ochroną ludzi. Od tego jest prokuratura, od pracy – podkreślił.
Czytaj też:
Kilkudziesięciu prokuratorów przeciwko Ziobrze. Złożyli skargę do Strasburga