– Konstytucji bronią ci, którzy ją stworzyli oraz ci, którym w wyniku m.in. orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego narastającego przez lata, gwarantuje status quo – pozycję społeczną, przynależność do elity czy nietykalność – mówił Duda. Zapytany o grupy, którym służy ustawa zasadnicza, wskazał na prawników. – Oni tworzyli konstytucję, orzekali w Trybunale, bardzo często w sprawach dotyczących prawników – wyliczał Duda, po czym wskazał, że „to najczęściej prawnicy wypowiadają się o konstytucji”.
Społeczeństwo wie lepiej niż profesorowie
– Profesorowie mówią, że nie należy jej ruszać, a wielu obywateli widzi, że ma istotne mankamenty. Jest wiele punktów, gdzie mogłaby brzmieć inaczej, lepiej. Np. w sprawie podziału kompetencji władz – powiedział prezydent.
Zapytany o ewentualną zmianę konstytucji, Andrzej Duda odparł, iż „powinna być to wola społeczeństwa. – Konstytucja jest dla obywateli. To oni powinni zdecydować w jakim kierunku powinny iść zmiany. Powinno się w tej sprawie społeczeństwo wypowiedzieć. Może poprzez referendum – mówił.
Referendum
O referendum konstytucyjnym głowa państwa mówiła również w trakcie obchodów 226. Rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. – Czas na ważną debatę konstytucyjną, co dziś chcę powiedzieć, jako prezydent. Czas na debatę z udziałem polskiego narodu. Nie tylko elit i polityków. W moim przekonaniu jako prezydenta, Polacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja, która od 20 lat funkcjonuje w Polsce, funkcjonuje dobrze, czy też Polacy zasługują na nową konstytucję. Czas rozpocząć tę debatę w 20. rocznicę uchwalenia konstytucji i przed obchodami 100-lecia niepodległości – mówił Andrzej Duda. – Chcę, żeby w sprawie konstytucji Rzeczypospolitej odbyło się w 2018 roku referendum. I chcę, jak powiedziałem, byśmy odbyli w tej sprawie poważną debatę – zaznaczył prezydent.