– Przypomnę, że przeniesienie gimnazjum z ulicy Twardej na Mokotów to koszt kilku milionów złotych. Przeglądając akta sprawy natrafiliśmy na dokument kosztorysu remontu przygotowanego przez dyrektora placówki, który miał pozwolić na utrzymanie odpowiedniego standardu. Był to koszt około 290 tysięcy złotych – powiedział Jan Mosiński po czym ocenił, że decyzja o zmianie lokalizacji placówki ze Śródmieścia na Mokotów jest dowodem na „niegospodarność”. – Bawiono się środkami publicznymi – dodał.
Zawiadomienie
– Pragnę zwrócić uwagę pani prezydent, która jest profesorem prawa o artykule 50 ustawy o samorządzie gminnym. Mówi on o należytej trosce w gospodarowaniu mieniem komunalnym – wskazał polityk. Wspominany artykuł nie zawiera sankcji za niegospodarność, ale katalog kar jest wymieniony w artykule 231 Kodeksu karnego, który mówi o niegospodarności w zarządzaniu majątkiem w interesie publicznym. – Dlatego też jesteśmy na etapie przygotowania wniosku do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz – zapewnił Mosiński.
„Rozkapryszona Hania”
Poseł PiS wyraził nadzieję, że takie posunięcie zostanie wzięte pod uwagę przez prezydent stolicy. – Mam nadzieję, że odłoży na bok Twittera, nie będzie zachowywać się jak rozkapryszona Hania – mówił i dodawał, że „PO kryje złodziejstwo i nieudolność Gronkiewicz-Waltz”.
Radni chcą szkoły przy Twardej
Na konferencji prasowej w Sejmie, w trakcie której poinformowano o zawiadomieniu, obecni byli również stołeczni radni z PiS Filip Frąckowiak i Paweł Terlecki. Miejscy rajcy zapewnili, że w najbliższych dniach złożą wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta, by przyjąć uchwałę o ponownym przeznaczeniu działek przy ulicach Twarda 8 i 10 na cele edukacyjne. Jeśli to się nie uda, w trakcie uroczystego posiedzenia Rady 31 lipca zawnioskują o poszerzenie porządku obrad.