Wciąż brak wyjaśnień ws. wypadków najważniejszych osób w państwie

Wciąż brak wyjaśnień ws. wypadków najważniejszych osób w państwie

Wypadek kolumny samochodów wiozących szefa MON
Wypadek kolumny samochodów wiozących szefa MON Źródło: Newspix.pl / MAREK DEMBSKI
"Fakt" sprawdził, jak przebiegają śledztwa w sprawie wypadków czołowych polityków w państwie.

Jak ustalił dziennik, pół roku po wypadku ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza wciąż nie ma opinii biegłego, który miałby ocenić przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Poznaniu. Z kolei śledztwo w sprawie wypadku premier Beaty Szydło miało zakończyć się 10 sierpnia, ale już teraz wiadomo, że zostanie ono przedłużone. W czerwcu tego roku Instytut Ekspertyz Sądowych otrzymał akta, na podstawie których miała powstać opinia zawierająca rekonstrukcję wypadku, jednak dotąd nie powstała.

Natomiast śledztwo w sprawie wypadku limuzyny prezydenta Andrzeja Dudy zostało przedłużone do 30 listopada i jest objęte tajemnicą.

Wypadki polityków

Do wypadku, w którym brał udział samochód ministra obrony narodowej, doszło 25 stycznia 2017 roku o godz. 17.40 za zjazdem na autostradę A1, na drodze krajowej nr 10 w Lubiczu Dolnym koło Torunia. Zderzyło się tam osiem aut, w których podróżowało 15 osób.

Wypadek, w którym uczestniczyła premier, miał miejsce 10 lutego tego roku, w Oświęcimiu. Gdy kolumna rządowych samochodów wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody, również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył. W wyniku wypadku poszkodowana została premier oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie.

4 marca 2016 roku doszło natomiast do wypadku z udziałem prezydenckiej limuzyny. Na autostradzie A4 pękła tylna opona auta, jednak dzięki umiejętnościom kierowcy udało się uniknąć zderzenia z innymi samochodami i barierami. Samochód ostatecznie znalazł się w rowie.

Źródło: Fakt