Polityk na początku swoich rozważań podkreśla, że rok 2018 jest rokiem obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości po 132 latach zaborów. „W tym jubileuszowym roku lewacko-liberalna UE, a zwłaszcza Niemcy, Francja i pijacy z Luksemburga, z inspiracji polskiej targowicy, tj. totalnej opozycji odrzucającej demokratyczny, narodowy porządek w Polsce, finansowani przez zewnętrzny biznes pozbawiony możliwości dalszego, bezkarnego łupienia Polski i polskich pracowników – planują Polskę znowu pokonać” – przewiduje posłanka, zapowiadając przy tym dalsze „agresywne grillowanie Polski” i karanie jej sankcjami.
Zdaniem posłanki PiS jeszcze w tym roku „opozycja z pomocą zagranicy planują »ostatecznie rozwiązać kwestię polską«,sprawę »faszyzmu i nacjonalistyczno-katolickiej dyktatury« w europejskim cielcu”. Krystyna Pawłowicz twierdzi, że celem jest osłabienie Polski na tyle, by podczas wyborów w 2019 roku „móc przekierować irytację Polaków przeciw swym patriotycznym, polskim władzom”.
Swoje pesymistyczne przewidywania polityk kończy apelem. „W 2018 roku my, Polacy musimy razem te wszystkie zagrożenia odpierać.Na 100-lecie odzyskania naszej państwowej niepodległości,musimy znowu razem robić wszystko,by naszej Polski znowu, przy zdradzie części polskich obywateli – nie stracić. Na 100-lecie odzyskania naszej niepodległości, nie zróbmy z niej prezentu Niemcom i Rosji” – zwraca się do czytelników Pawłowicz.