Kamil Stoch wystąpił na Wielkiej Krokwi jako ostatni zawodnik i przeskoczył rekordową odległość 141,5 metra. Druga odległość tej serii i całego konkursu była gorsza aż o 4,5 m: na 137. metrze wylądował Niemiec Richard Freitag. Stefan Hula uzyskał trzecią odległość wynoszącą 135,5 metra.
Na siódmym miejscu znalazł się polski zawodnik Dawid Kubacki, zaś jedenaste miejsce przypadło Maciejowi Kotowi. Polska reprezentacja zatriumfowała z 24,7 pkt nad drugimi w stawce Niemcami! Na trzeciej pozycji uplasowali się Norwegowie, którzy do podopiecznych Stefana Horngachera stracili aż 36,8 pkt.
– To był naprawdę piękny dzień dla nas. I przede wszystkim historyczny, bo to pierwsze nasze drużynowe zwycięstwo na Wielkiej Krokwi. Zasłużyliśmy jednak na nie, bo zawodnicy oddali naprawdę niesamowite skoki. I jestem z tego bardzo zadowolony – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Stefan Horngacher, trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich.
Do pierwszej rundy skoków przystąpiło 10 drużyn: poza podopiecznymi Stefana Horngachera – Norwegowie, Niemcy, Austriacy, Słoweńcy, Japończycy, Szwajcarzy, Rosjanie, Czesi i Kazachowie. Do serii finałowej nie zdołali zakwalifikować się Rosjanie i Kazachowie.
Jak donosi RMF FM, trybuny Wielkiej Krokwi są wypełnione do ostatniego miejsca a tysiące kibiców opanowały ulice okalające skocznię.