Komentując podpisanie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych tzw. ustawy Just Act, dotyczącej restytucji mienia ofiar Holokaustu, rozmówca „Rzeczpospolitej” podkreślił, że dokument jest wynikiem prac Kongresu USA. – Nasz niepokój budzi – co podnosimy w rozmowach ze stroną amerykańską – możliwość wykorzystania ustawy Just Act do dzielenia obywateli polskich – wskazał. – Gdy Rzeczpospolita Polska zwraca utracone w wyniku wadliwych decyzji nacjonalizacyjnych majątki, nie dzieli Polaków na Żydów i nie-Żydów. W sprawach o zwrot majątków sądy nie badają narodowości. Z tej perspektywy ustawa Kongresu jest niedobra, dotyczy bowiem m.in. polskich Żydów ocalałych z Holokaustu, a pomija Polaków, którzy przeżyli powstanie warszawskie, czy walczyli w armii Andersa – wyjaśnił szef polskiej dyplomacji.
Czaputowicz wskazał też, że Polska przed laty rozwiązała problem odszkodowań dla innych państw. – W 1960 roku podpisaliśmy umowę także z USA, na mocy której zapłaciliśmy odszkodowania za mienie obywateli amerykańskich pozostawione w Polsce – podkreślił. – Polska zapłaciła 40 mln dolarów – dodał.
Steven Spielberg a ustawa o IPN
Pytany o konsekwencje i termin zakończenia sporu o nowelizację ustawy o IPN, szef MSZ tłumaczył, że ta kwestia leży teraz po stronie Trybunału Konstytucyjnego. Komentując kontrowersyjną wypowiedź reżysera Stevena Spielberga, który ocenił, że prawdopodobnie zostanie w Polsce aresztowany za to, co powiedział, Czaputowicz stwierdził: „Myślę, że Steven Spielberg mógł zostać wprowadzony w błąd i stąd te słowa”.
– Zapewniam, że nie zostanie aresztowany w Polsce. Gdyby przeczytał ustawę, a nie opierał informacji na niesprawdzonych źródłach, to wiedziałby, że z ustawy jest wyłączona działalność naukowa i artystyczna – tłumaczył szef MSZ.
Czytaj też:
Spielberg: Prawdopodobnie zostanę aresztowany w Polsce