Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 17 września w Opactwie Pobenedyktyńskim w Płocku, biskup Piotr Libera podał, że podczas 11 lat jego posługi w diecezji płockiej o nadużycia seksualne wobec nieletnich oskarżonych zostało dziewięciu księży. Część z nich została usunięta ze stanu duchowego, pozostali nie pracują już z dziećmi i młodzieżą. Hierarcha zainspirowany jednym z ostatnich listów papieża Franciszka zarządził nabożeństwa pokutne za ofiary przestępstw na tle seksualnym w Kościele. Wierni modlili się w tej intencji 14 września.
„Będę nadal z determinacją stawał po stronie ofiar”
Bp Libera powiedział, że duchowni diecezji płockiej nie uchylają się od odpowiedzialności za popełnione przestępstwa. – W diecezji płockiej nie ma miejsca na przestępstwa seksualne duchownych. Dla mnie liczą się nie tyle procedury, ile konkretne osoby, przede wszystkim zaś ofiary przestępstw. Ich dobro stawiamy na pierwszym miejscu – powiedział hierarcha. – Przepraszam za łzy i cierpienia spowodowane przez księży, którzy sprzeniewierzyli się swemu powołaniu. Będę nadal z determinacją stawał po stronie ofiar tego rodzaju przestępstw – dodał.
Obecny na konferencji ks. Marek Jarosz, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku oraz delegat biskupa płockiego ds. ochrony małoletnich w diecezji płockiej zdradził, że w przypadku nadużyć seksualnych w stosunku do nieletnich, prawomocny wyrok sądu świeckiego jest bardzo ważnym dowodem w procesie kościelnym. Niekiedy wyroki są rozbieżne, a zdarzały się przypadki, że prokuratura umarzała sprawą, a sąd kościelny uznawał duchownego za winnego przestępstwa i wymierzał mu karę z wydaleniem ze stanu duchownego włącznie. – Odwrotnej sytuacji nie było. Wynika to m.in. z ostrzejszych norm Kościoła, gdyż czyny o nadużycia seksualne są karane wobec ofiar poniżej 18 roku życia, a nie 15 roku życia, jak to jest w prawie polskim – wyjaśnił.
facebookCzytaj też:
Podkarpacie. Ksiądz doprowadził do samobójstwa 13-letniego chłopca