Od 1 lipca Niemcy sprawują półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. 30 czerwca opublikowano projekt agendy spotkań Rady UE. Wynika z niego, że 22 września ministrowie z państw członkowskich UE mieliby się zająć sytuacją w Polsce w ramach art. 7 traktatu UE. W projekcie agendy zaznaczono jednak, że nie wiadomo, czy posiedzenie na pewno się odbędzie w związku z pandemią koronawirusa. Według rozgłośni, temat praworządności w Polsce pojawi się także w październiku i listopadzie, ponieważ Komisja Europejska przygotowuje raport na ten temat.
Z kolei 8 grudnia na unijnym forum jest planowane wysłuchanie Polski w sprawie przestrzegania zasad państwa prawa. Jest to najsurowsza jak do tej pory forma dialogu na temat praworządności. Procedura trwa około 3 godzin. Jeden z dyplomatów powiedział w rozmowie z RMF FM, że niemiecka prezydencja popiera także propozycję KE uzależnienia wypłat unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad państwa prawa.
RMF FM podaje również, że w programie niemieckiej prezydencji jest także zapowiedź zastosowania mechanizmów w ramach art.7 Traktatu UE oraz wynikających z postanowień TSUE.
Czytaj też:
Kolumna SOP zajęła całą dwukierunkową drogę. „Zero wniosków po tylu wypadkach”