Agnieszka Ścigaj, do niedawna posłanka związana z Kukiz'15 (teraz w kole poselskim Polskie Sprawy), może grozić kara. Jak opisuje „Rzeczpospolita”, parlamentarzystka zatrudniła się w Ośrodku Pomocy Społecznej w Kluczach w woj. małopolskim od 1 listopada 2020 roku, wygrała konkurs i została dyrektorką placówki.
Ścigaj w związku z tym zrezygnowała z pobierania uposażenia poselskiego, ale i tak jej sprawą zajęła się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Chodziło o ustalenie, czy Agnieszka Ścigaj nie łamie przepisu, który zakazuje posłom i posłankom pracy w niektórych instytucjach, a OPS może być traktowany jako jedna z nich.
Agnieszka Ścigaj pracuje w OPS, sejmowa komisja bada sprawę
Obecnie – czytamy w „Rzeczpospolitej” – trwa batalia o ustalenie, czy Ścigaj może pracować w OPS w Kluczach. Jedna z analiz mówi o tym, że posłanka nie może pracować w „administracji samorządu terytorialnego”, a właśnie tak opisywany jest Ośrodek Pomocy Społecznej. Jednocześnie, są analizy, którą mówią coś zgoła innego.
„Niektóre są na korzyść Ścigaj, bo w 2019 roku Sąd Najwyższy stwierdził, że ośrodki pomocy społecznej nie są organami administracji samorządowej” – czytamy w „Rz”. Posłance Ścigaj grozi ewentualna odpowiedzialność regulaminowa, czyli zwrócenie uwagi, upomnienie lub nagana.