"Będę zdecydowanym zwolennikiem wprowadzania specustaw, czyli takich specjalnych przepisów, w których dobro publiczne weźmie górę nad dobrem prywatnym" - mówił Kuchciński.
Podkreślił, że powodzenie organizacyjne piłkarskich mistrzostw Europy zależeć będzie przede wszystkim od urzędników, zarówno państwowych, jak i samorządowych, a mniej od polityków. "Kto zatem będzie blokował, czy mnożył problemy, będzie musiał odejść, bo to oznacza, że się nie nadaje" - przestrzegł Kuchciński.
Jego zdaniem, Euro 2012 w znacznym stopniu przyczyni się do rozwoju tzw. ściany wschodniej, głównie poprzez przyśpieszenie inwestycji, które były planowane na późniejsze lata.
"Już w 2011 roku autostrada A-4 dotrze z Krakowa do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Korczowej na Podkarpaciu. Wśród ośmiu nowych przejść granicznych, co najmniej dwa powstaną w woj. podkarpackim, a dotychczas tam istniejące zostaną znacznie rozbudowane. Dotyczy to także przejścia kolejowego w Przemyślu" - powiedział
przebywający w sobotę w tym mieście Kuchciński.
pap, em