Jest projekt nowego kodeksu karnego

Jest projekt nowego kodeksu karnego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaostrzenie kar za najgroźniejsze przestępstwa, rozszerzenie odpowiedzialności karnej nieletnich, nowe rodzaje przestępstw, rozszerzenie prawa do obrony koniecznej - to główne zmiany w Kodeksie karnym, którego projekt przyjęła Rada Ministrów.

Według premiera Jarosława Kaczyńskiego, zmiany są tak daleko idące, że jest to w zasadzie "nowy kodeks karny". "Mamy tu do czynienia z aktem, którego sensem jest odejście od krytykowanego przez nas bardzo mocno Kodeksu karnego z 1997 r., tego kodeksu, który jest kojarzony z nazwiskiem prof. (Andrzeja) Zolla przede wszystkim" - powiedział premier.

"To narzędzie walki z przestępczością, po uchwaleniu przez Sejm, będzie nieporównanie sprawniejsze niż dotychczas. Do tej pory było już wiele takich usprawniających zmian, choćby sądy 24-godzinne, teraz wytoczyliśmy te najcięższe działa" - dodał.

Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, kodeks z 1997 r. "na gwałtowny wzrost przestępczości zareagował gwałtownym obniżeniem kar, zwłaszcza za te najbardziej brutalne" czyny. Obecne propozycje, przygotowane przez resort sprawiedliwości, zmieniają te tendencje.

Ziobro za najważniejsze zmiany uznał zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa: za przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności; brutalne przestępstwa popełniane przez nieletnich oraz przestępstwa popełniane przez grupy zorganizowane.

"To nie jest propozycja zaostrzenia wszystkich kar za wszystkie przestępstwa, ale tylko za te, gdzie jest ku temu uzasadnienie wynikające z obserwacji rzeczywistości i bezkarności świata przestępczego" - powiedział minister. Dodał, że dzięki zmianom, poczucie bezkarności najgroźniejszych przestępców się zmniejszy, a zwiększy - poczucie bezpieczeństwa.

Projekt przewiduje rozszerzenie odpowiedzialności karnej osób, które ukończyły 15., a nie skończyły 17. roku życia. Mają one odpowiadać jak dorośli za wszystkie zbrodnie i główne występki. Ponadto ci, którzy już raz byli skazani, będą już zawsze odpowiadać jak dorośli. Obniżenie wieku odpowiedzialności karnej zapowiedział premier w październiku 2006 r., krótko po tragicznej śmierci 14-letniej Ani z Gdańska, która popełniła samobójstwo po tym, gdy w szkole upokorzyli ją koledzy z klasy.

Ponadto projekt przewiduje m.in., że zabójstwo w celu utrudnienia postępowania - świadka, policjanta, prokuratora, sędziego - będzie karane karą 25 lat albo dożywociem. Przestępstwem staje się przygotowanie do zbrodni zabójstwa (dotychczas niekarane), a także przyjęcie zlecenia zabójstwa. Gwałt ze szczególnym okrucieństwem lub popełniony wobec dziecka poniżej 15. lat będzie zagrożony karą od 5 do 25 lat. Tak samo karany będzie rozbój z bronią w ręku lub zabór pojazdu z bronią w ręku.

Umyślne pozbawienie człowieka wzroku czy słuchu będzie zagrożone karą od 5 do 25 lat (dziś - od roku do 10 lat). Ponadto zaostrzone zostały kary za przestępstwa przeciw bezpieczeństwu publicznemu, w tym terroryzm.

Wyeliminowana ma być kara 25 lat pozbawienia wolności jako odrębny jej rodzaj. Wydłuża się karę terminowego pozbawienia wolności - od 1 miesiąca do 25 lat, co oznacza, że będzie możliwe wymierzenie kary w przedziale pomiędzy 15 a 25 lat. Nowością ma być możliwość orzekania kary pozbawienia wolności poniżej miesiąca w przypadku drobnych przestępstw.

Nowym rozwiązaniem ma być zakaz wstępu na masowe imprezy także sportowe, zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Będzie on orzekany wobec sprawców przestępstw związanych z imprezami masowymi. Złamanie zakazu będzie traktowane jako przestępstwo. Przestępstwem ma być posiadanie w miejscu publicznym noża lub innego przedmiotu -  w okolicznościach wskazujących na zamiar ich użycia.

áá Kodeks wprowadza nowe przestępstwa, m.in.: zwabianie małoletnich na spotkanie za pomocą internetu, propagowanie pedofilii, kradzież kieszonkową, fałszywe alarmy bombowe. Zbrodnią staje się finansowanie terroryzmu.

Do projektu - jak podkreślił Ziobro - na życzenie prezydenta, wprowadzono zmiany co do obrony koniecznej. Zgodnie z nimi, gdy jej przekroczenie nastąpiłoby pod wpływem strachu lub wzburzenia, w miejsce dotychczasowego obligatoryjnego odstąpienia przez sąd od wymierzenia kary, wprowadzona ma być instytucja "niepodlegania karze" - do procesu w ogóle nie będzie dochodzić. Nie będzie karane np. zabicie kogoś, kto się włamie do naszego domu.

Projekt przewiduje stosowanie rozmaitych środków karnych m.in. obligatoryjne pozbawienie praw publicznych, gdy ktoś jest skazany za zbrodnie, publikowanie wizerunku sprawcy - obligatoryjne, gdy ktoś prowadził pojazd po wpływem alkoholu - oraz orzeczenie przez sąd przepadku prowadzonego przez sprawcę pojazdu w razie przestępstwa prowadzenia go po pijanemu.

Kodeks przewiduje zmiany w tzw. karach łącznych. "Do tej pory była ona dla sprawcy jakby premią za to, że popełnił wiele przestępstw. Odchodzimy od tej premii" - powiedział wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże. Dodał, że zostają podniesione progi takiej kary.

Sąd będzie mógł orzec zakaz przedterminowego zwolnienia, w tym wobec osób skazanych na karę dożywocia. W ten sposób do polskiego prawa wprowadzono by możliwość orzeczenia kary izolującej sprawcę na zawsze.

Projekt zaostrza odpowiedzialność karną recydywistów. Wobec wielokrotnych recydywistów, dolna granica kary będzie podlegać podwojeniu. Ponadto, wobec takich osób nie będzie można stosować warunkowego zawieszenia wykonania kary. Zarazem w przypadku drobnych przestępstw, o przedterminowe zwolnienie będą mogli ubiegać się skazani na kary do 2 lat już po odbyciu jednej czwartej, a nie jak dziś - połowy wymierzonej kary. Nie dotyczy to osób, które popełniły przestępstwa z użyciem przemocy albo były uprzednio karane.

Podwyższone mają być grzywny - z obecnych 720 tys. zł do 7,2 mln zł.

Zostanie utworzony Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw, na który będą przekazywane m.in. nawiązki i świadczenia pieniężne; obecnie rozdzielane między instytucje, fundacje oraz stowarzyszenia.

Minister sprawiedliwości chciałby, by projekt był jak najszybciej przyjęty przez Sejm, bo jest dobrze przygotowany. Jego zdaniem, rozwlekłe prace w Sejmie, mogą projektowi Kodeksu karnego tylko zaszkodzić.

Jak mówił Kryże, nowy kodeks ma umożliwić bardziej "elastyczne" stosowanie prawa w stosunków do przestępców drobniejszych, którzy naruszyli prawo po raz pierwszy. Chodzi np. o propozycje zejścia z karą pozbawienia wolności poniżej jednego miesiąca, wprowadzenie kar weekendowych czy odbycie kary w systemie monitoringu elektronicznego.

Kryże powiedział, że jednym z najgorszych obecnych rozwiązań jest kara pozbawienia wolności w zawieszeniu. "Szukamy alternatywy dla tej kary, bo nie spełnia swojej roli; w szczególności, gdy 60 proc. orzekanych kar to takie właśnie kary" - dodał

ab, pap